Pierwsza sesja treningowa rozegrała się w typowo chińskich warunkach - na torze panowały niskie temperatury, a od tego od czasu do czasu z nieba spadało kilka kropli deszczu. Najlepiej w tych warunkach odnalazł się Fernando Alonso, ustanawiając wynik 1:39.783s. Zaraz za nim znaleźli się Nico Rosberg i Daniel Ricciardo. Problemy dopadły natomiast Kimiego Räikkönena, który pojawił się tylko na jedno okrążenie, a także Lewisa Hamiltona, który stracił połowę treningu z uwagi na usterkę mechaniczną.
Po wyścigach w Australii, Malezji i Bahrajnie przyszedł czas na zawody w Chinach. Kierowców w Szanghaju powitały dużo niższe temperatury, niż te panujące 2 tygodnie temu na półwyspie arabskim. Powietrze miało zaledwie 15 stopni Celsjusza, a tor 18.
Pomimo możliwości korzystania z dodatkowego kompletu opon przez pierwsze 30 minut sesji, zawodnicy niechętnie wyjeżdżali na tor w pierwszej części treningu. Jednym z kierowców, którzy pojawili sie wtedy na torze był Pastor Maldonado, który wprawił wszystkich w osłupienie wyjeżdżając nagle na pobocze między 8., a 9. zakrętem. Powodem takiej sytuacji był fakt, że Wenezuelczyk zapatrzył się na kierownicę i zaczął kręcić jednym z pokręteł, nie patrząc przed siebie. Była to dziwna sytuacja, ale ostatecznie kierowca Lotusa powrócił na tor.
Po kilkunastu minutach na torze zrobił się lekki ruch. Kilku zawodników zdecydowało się rozpocząć pracę. Oczywiście od razu na czele tabeli pojawili sie reprezentanci Mercedesa, których przedzielał Fernando Alonso. Problemy mieli natomiast Kimi Räikkönen, u którego w garażu panował pośpiech, gdyż mechanicy próbowali uporać się z problemem związanym z nowym przednim skrzydłem. W garażu siedział również Esteban Gutierrez, którego mechanicy naprawiali z kolei zepsute sprzęgło.
Ustawienie odpowiedniego balansu w Szanghaju należy do bardzo trudnych zadać, zważywszy na układ chińskiego obiektu. Występują tu zarówno potężne dohamowania, jak i szybkie zakręty, na których należy jedynie stuknąć w hamulec. W związku z tym widzieliśmy bardzo dużo zblokowań przedniej osi, m.in. w wykonaniu Sergio Péreza, Kamui Kobayashiego, czy Fernando Alonso.
Po pół godzinie tor całkowicie opustoszał. Zawodnicy powrócili do garaży by zdać ekstra komplet opon i przeanalizować zebrane dane. Lewis Hamilton skarżył się, że jest 0.2s wolniejszy od swojego kolegi w 2. pierwszych sektorach i 0.3s w trzecim sektorze. W istocie wyjaśniałoby to jego 0.7 sekundową stratę do Niemca w tabeli czasów, który legitymował się wynikiem 1:40.840s
Ciszę przerwał nagle Romain Grosjean. Po przysłuchaniu się silnikowi w samochodzie Francuza mogliśmy stwierdzić, że dźwięk, który wydaje jednostka Lotusa jest nieco głośniejszy niż pozostałych samochodów. Czyżby usprawiedliwienie Renault, że ich silniki są słabsze od reszty było więc wyssaną z palca plotką?
W międzyczasie na torze pojawiali się kolejni zawodnicy, w tym Daniił Kwiat, który po dość szybkim okrążeniu wypadł na pobocze pierwszego zakrętu zmuszając porządkowych do użycia żółtych flag. Rosjanin wjechał w ten zakręt z za dużą prędkością, złapał kawałek pobocza z zewnętrznej strony i wykonał piruet. Samochód Toro Rosso na szczęście nie był mocno zagrzebany w żwirze, dlatego Kwiat był w stanie powrócić na tor.
Na 38 minut przed końcem Fernando Alonso przejechał bardzo szybkie okrążenie, i poprawił czas Nico Rosberga o ponad sekundę, ustanawiając wynik 1:39.783s.
Przez następne kilkanaście minut na torze nie działo się nic specjalnego, z wyjątkiem incydentu z udziałem Giedo van der Garde, od którego z samochodu odpadł mały element aerodynamiczny. Udział Holender zastępował w tej serii Adriana Sutila. Oprócz niego, pauzował w tej sesji również Valtteri Bottas, którego miejsce na 90 minut w Williamsie zajął Felipe Nasr.
Podczas swojego ostatniego stintu Daniił Kwiat poinformował inżyniera, że biegi w samochodzie wchodzą dość ciężko, co nie jest normalne, jednak gdy otrzymał odpowiedź, że dzieje się to szybciej, od razu przestał narzekać.
Na ostatnią część treningu z garażu nie wyjechał Lewis Hamilton, u którego w samochodzie wykryto mechaniczną usterkę. Jego zespołowy kolega narzekał z kolei na zachowanie samochodu na wyjściu z zakrętu numer 4, gdzie wkradła się podsterowność, w skutek czego Niemiec nie mógł go opanować. Co ciekawe, kilka sekund wcześniej ten sam problem zgłosił swojemu zespołowi Sebastian Vettel, po wizycie na poboczu w tym zakręcie.
Na kilka minut przed zakończeniem treningu, Daniił Kwiat ponownie zaliczył niebezpieczną przygodę. Tym razem kierowca Toro Rosso zblokował przednią oś na dohamowaniu po najdłuższej prostej w kalendarzu, przed 14. zakrętem i obrócił się na jej końcu. Jednym z powodów takiego zachowania mógł być system KERS. Jeżeli bateria jest pełna, energia z hamowania nie może być nigdzie skumulowana, w rezultacie czego na dużych dohamowaniach zawodnicy mogą mieć z tym drobne problemy.
Do końca sesji nic się już nie zmieniło i Fernando Alonso pozostał na czele tabeli z wynikiem 1:39.783s. Na drugim miejscu trening ukończył Nico Rosberg, który przejechał jedną nitkę toru w czasie 1:40.181s. Trzecie miejsc należało do Daniela Ricciardo, który wykręcił czas 1:40.772s. Czwarty był Jenson Button, a piąty Nico Hülkenberg.
Druga sesja treningowa rozpocznie się o godzinie 8. czasu polskiego.
Oto wynikie porannego treningu:
Pozycja | Numer | Kierowca | Zespół | Czas | Strata | Ilość okr. |
1. | 14 | Fernando Alonso | Ferrari | 1:39.783s | 20 | |
2. | 6 | Nico Rosberg | Mercedes | 1:40.181s | +0.398s | 16 |
3. | 3 | Daniel Ricciardo | Red Bull | 1:40.772s | +0.989s | 23 |
4. | 22 | Jenson Button | McLaren | 1:40.970s | +1.187s | 23 |
5. | 27 | Nico Hülkenberg | Force India | 1:41.175s | +1.392s | 16 |
6. | 20 | Kevin Magnussen | McLaren | 1:41.366s | +1.583s | 20 |
7. | 25 | Jean-Éric Vergne | Toro Rosso | 1:41.505s | +1.722s | 26 |
8. | 44 | Lewis Hamilton | Mercedes | 1:41.560s | +1.777s | 9 |
9. | 1 | Sebastian Vettel | Red Bull | 1:41.629s | +1.846s | 19 |
10. | 19 | Felipe Massa | Williams | 1:41.699s | +1.916s | 14 |
11. | 26 | Daniił Kwiat | Toro Rosso | 1:41.977s | +2.194s | 23 |
12. | 8 | Romain Grosjean | Lotus | 1:42.090s | +2.307s | 24 |
13. | 40 | Felipe Nasr | Williams | 1:42.265s | +2.482s | 13 |
14. | 36 | Giedo van der Garde | Sauber | 1:42.615s | +2.832s | 16 |
15. | 11 | Sergio Pérez | Force India | 1:42.733s | +2.950s | 13 |
16. | 13 | Pastor Maldonado | Lotus | 1:43.731s | +3.948s | 22 |
17. | 10 | Kamui Kobayashi | Caterham | 1:44.038s | +4.255s | 16 |
18. | 21 | Esteban Gutierrez | Suaber | 1:44.162s | +4.379s | 17 |
19. | 17 | Jules Bianchi | Marussia | 1:44.270s | +4.487s | 7 |
20. | 4 | Max Chilton | Marussia | 1:44.782s | +4.999s | 20 |
21. | 9 | Marcus Ericsson | Caterham | 1:44.835s | +5.052s | 22 |
22. | 7 | Kimi Räikkönen | Ferrari | 1 |
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.