Force India odejdzie z F1? (akt.)

Niestety, pojawiają się doniesienia, iż kolejny zespół może odejść z Formuły 1 z powodu nie najlepszej sytuacji finansowej. Mowa tu o Force India, które jest w sporym kryzysie i istnieje możliwość upadku zespołu.

Takie są najnowsze doniesienia magazynu Italiaracing, który przed kilkoma laty podał plotkę, że Pirelli będzie dostarczało opony do Formuły 1. Była to jak najbardziej prawdziwa informacja, ale teraz mamy mniej przyjemne wieści od tego źródła. Otóż za pewne każdy o tym wie, że sytuacja słynnego Vijaya Mallya nie wygląda najlepiej, ponieważ jak się dowiadujemy stracił on status miliardera. Powodem tego są problemy finansowe jego innych biznesów, a więc uziemionych linii lotniczych Kingfisher oraz firmy United Breweries. 

Jak dowiadujemy się od Italiaracing kilka dni temu Bernie Ecclestone aktywował specjalny plan ratunku zespołu Force India. Źródła wspominają również o możliwości powrotu do F1 Colina Kollesa, który był szefem ekipy z Silverstone ścigającej się pod nazwą Jordan, później Spyker i Midland aż w końcu Force India. Miało to miejsce w latach 2005-2008. Wspomniana została także kandydatura na to stanowisko Flavio Briatore.

Źródło: onestopstrategy.com


AKTUALIZACJA:

Okazuje się jednak, że plotki te były nieprawdziwe, ponieważ zastępca szefa Force India, a więc Bob Fernley zdementował te doniesienia. „Nie ma w tym żadnej prawdy” – powiedział.

„Naszymi udziałowcami są niezwykle mocne, a są nimi Vijay Mallya oraz Sahara. Nie potrzebują oni partnerów. Stawiamy na siebie i nie potrzebujemy żadnych partnerów. Przez te pięć lat uczestniczenia w wyścigach Formuły 1 nie zdarzyło się jeszcze nigdy, abyśmy uzależnieni przez jakiekolwiek spółki czy akcjonariuszy. Te doniesienia nie mają nic wspólnego z rzeczywistością i są dla nas bardzo przykrą rzeczą”.

Stajnia z Silverstone zdradza nam również, iż drugi kierowca zostanie zaprezentowany przed zimowymi testami. 

Źródło: autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze