Decyzja o wycofaniu się Renault z Formuły 1 jako producent układów napędowych odbija się szerokim echem zwłaszcza we Francji. Pracownicy fabryki Renault w Viry-Châtillon planują zorganizować protest podczas zbliżającego się Grand Prix Włoch na torze Monza.
Program francuskiego producenta w Formule 1 przechodzi obecnie restrukturyzację. Pod nowym kierownictwem zespół zgłoszony pod nazwą Alpine zmieni swój status z fabrycznego na kliencki, rezygnując z silników własnej konstrukcji na te kupione od Mercedesa-AMG od sezonu 2026.
Sugeruje się, że decyzja nie była podyktowana słabą konkurencyjnością obecnych silników Renault, a przede wszystkim chęcią oszczędności ze strony koncernu. Trudno zatem dziwić się, że pracownicy fabryki Viry-Châtillon obawiają się o swoje miejsca pracy.
Według informacji podanych przez francuską gazetę L'Équipe, około 100 pracowników Alpine planuje udać się na tor Monza, aby wyrazić swoje niezadowolenie. W opublikowanym oświadczeniu pracowników można przeczytać: „Każda grupa będzie trzymać baner z jasnym i nienapastliwym przekazem, apelującym o utrzymanie francuskiego silnika w F1, wszyscy będą nosić białe koszulki z logo Alpine, hasłem #ViryOnTrack oraz czarną opaską na ręce. Żadne działania nie będą miały na celu zakłócenia przebiegu operacji na torze”
.
Źródło: lequipe.fr
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.