George Russell stracił zwycięstwo z wyścigu o Grand Prix Belgii po tym, jak został zdyskwalifikowany z powodu zbyt lekkiego samochodu w momencie przeprowadzenia badania technicznego. Tym samym zwycięstwo odziedziczył Lewis Hamilton, dla którego to drugi triumf w tym sezonie.
Podczas rywalizacji na torze Spa, Russell zdecydował się pojechać na jeden pit-stop i w końcówce rywalizacji odparł ataki ze strony naciskającego go Hamiltona, a także Oscara Piastriego z McLarena, którzy pojechali, jak większość zawodników, na dwa postoje. Strategia Russella okazała się lepsza i to on stanął ostatecznie na najwyższym stopniu podium.
Niestety dla Russella, przeprowadzone po wyścigu standardowe badanie techniczne wykazało nieprawidłowości. Waga bolidu przed usunięciem paliwa wyniosła 798 kg, czyli tyle, ile wynosi obecnie minimalna waga samochodów F1 sprecyzowana w regulaminie technicznym. Po usunięciu tego paliwa wyniosła już tylko 796,5 kg, czyli o półtora kilograma mniej niż wymóg.
Przepisy stanowią, że w każdym momencie rywalizacji waga samochodu musi spełniać wymagania. Tym samym sędziowie nie mieli innego wyjścia, jak tylko zdyskwalifikować Russella z wyników wyścigu o Grand Prix Belgii i tym samym Brytyjczyk stracił swoje zwycięstwo.
W ten sposób triumfatorem został Hamilton, dla którego to druga wygrana w tym sezonie, po zwycięstwie w domowym wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii. Drugie miejsce zajął Oscar Piastri, a trzecia lokata przypadła Charlesowi Leclercowi, który ruszał w Spa z pole position.
O jedno miejsce w górę przesunęli się także Max Verstappen, który był czwarty, jak również Lando Norris, Carlos Sainz Jr, Sergio Pérez, Fernando Alonso i Esteban Ocon, a w punktach znalazł się także Daniel Ricciardo, który pierwotnie był 11.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.