Pół godziny przed rozpoczęciem sobotniego trzeciego treningu przed GP Hiszpanii, w budynku gościnnym McLarena doszło do pożaru, co skutkowało hospitalizacją jednego z członków zespołu.
Pożar, który został najprawdopodobniej spowodowały przez sieć elektryczną, wybuchł między piętrami budynku gościnnego zespołu około pół godziny przed ostatnią sesją treningową. Ewakuowano wszystkich znajdujących się w środku osób. Kilka osób będących w pobliżu — w tym szef motorsportu Pirelli, Mario Isola — przystąpiło do akcji z przygotowanymi gaśnicami, zanim przybyły służby pożarnicze.
Sytuację szybko udało się opanować, a okoliczny obszar wokół budynku został oczyszczony z personelu. W ramach środków ostrożności, jedna osoba z McLarena została przetransportowana do szpitala.
Trening dla McLarena nie został mimo to zakłócony, a wyścigowe kombinezony Lando Norrisa i Oscara Piastriego zostały szybko odzyskane po przeprowadzeniu ewakuacji.
„Dziś rano wykryto pożar w naszym torowym budynku”
— czytamy w oświadczeniu McLarena. „Budynek został ewakuowany, a służby ratunkowe toru były na miejscu w ciągu kilku minut. Zarówno służby ratunkowe toru, jak i lokalna straż pożarna, ugasiły pożar”
.
„Jeden członek zespołu McLaren został przewieziony do szpitala jako środek ostrożności, a wszyscy pracownicy McLarena i goście zostali wzięci pod uwagę. Chcielibyśmy podziękować wszystkim marshallom i służbom ratunkowym za ich szybką i profesjonalną reakcję. Chcielibyśmy również podziękować Formule 1, FIA oraz naszym konkurentom, którzy zaoferowali pomoc naszemu zespołowi i gościom w ten weekend”
.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.