Prezydent FIA Mohammed Ben Sulayem spotkał się w niedzielę z prezydentem Turcji Recepem Tayyipim Erdoğanem, aby omówić możliwość powrotu Turcji do kalendarza Formuły 1 i WRC.
Turcja ostatni raz gościła u siebie F1 w sezonie 2021, natomiast ostatni rajd państwa położonego nad cieśniną Bosfor odbył się w 2020 roku. Wraz z ostatnimi edycjami tych dwóch wydarzeń zaczęła się dyskusja o przyszłości motorsportu w tym kraju. Spore poparcie wśród kierowców ma przede wszystkim obiekt Istanbul Park, który jest oceniany, jako jeden z najlepszych torów, zaprojektowanych przez Hermanna Tilke.
Dzień po Grand Prix Bahrajnu do Marmaris na spotkanie z prezydentem Erdoğanem udał się prezydent FIA Mohammed Ben Sulayem, aby omówić możliwość powrotu Turcji do kalendarza F1 i WRC: „Miło było spotkać się z prezydentem Erdoganem. Nasze rozmowy skupiały się na wielu tematach. Rozmawialiśmy o możliwości powrotu Formuły 1 i WRC do Turcji. Istanbul Park to nowoczesny tor, popularny wśród kierowców, a Stambuł to tętniąca życiem metropolia, która z otwartymi ramionami przyjęłaby powrót Formuły 1”
.
„Prezydent Erdogan dostrzega również znaczenie wpływu gospodarczego i kulturowego oraz jaki wpływ światowej klasy sporty motorowe – Formuła 1 i WRC – wywierają na kraj. TOSFED, nasz klub członkowski w Turcji, ma bogate doświadczenie w organizowaniu i zarządzaniu dużymi wydarzeniami związanymi ze sportami motorowymi. Jeśli gwiazdy się zrównają, możemy być świadkami powrotu obu światowej klasy wydarzeń do Turcji”
.
Spory nacisk na powrót Turcji do F1 mają kłaść nacisk włodarze toru Istanbul Park. Obecnie wygasła umowa między dzierżawcami obiektu i z tego względu Generalna Dyrekcja Fundacji Intercity ogłosiła nowy przetarg w tej sprawie. GDF żąda od nowego najemcy 117 mln dolarów na czas trwania umowy, a także gwarancje na organizowanie Grand Prix od sezonu 2026, która ma zostać przedstawiona w ciągu miesiąca od wygrania przetargu. W umowie przetargowej wskazano następujący zapis: „Wykonawca gwarantuje, że na tej nieruchomości odbędą się wyścigi Formuły 1, a umowa zostanie podpisana poprzez osiągnięcie porozumienia w sprawie organizacji wyścigów Formuły 1 na naszej nieruchomości w terminie miesiąca od podpisania kontrakt. W przypadku niezastosowania się do tego umowa zostanie rozwiązana, a zdeponowane gwarancje zostaną zarejestrowane jako dochód Administracji”.
Wobec słów Stefano Domenicaliego o możliwym wprowadzeniu kalendarza rotacyjnego od sezonu 2026 szanse Turcji na powrót do F1 znacznie rosną. Niewiadomą kwestią jest jednak to jaki podmiot będzie w stanie spełnić wymogi formalne dotyczące dzierżawy Istanbul Park. Decyzja w tej sprawie ma zostać ogłoszona w kwietniu.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.