Ricciardo zastąpi de Vriesa? Australijczyk z przymiarką fotela AlphaTauri

Daniel Ricciardo udał się do siedziby zespołu AlphaTauri, gdzie dokonał przymiarki fotela wyścigowego. Wzbudziło to spekulacje sugerujące, że może on zastąpić Nycka de Vriesa w roli kierowcy etatowego.

De Vries nie zalicza dobrego początku sezonu i jak dotąd regularnie plasuje się na niższych pozycjach niż zespołowy kolega, Yuki Tsunoda. Holender w pięciu wyścigach nie zdobył ani jednego punktu, ale mimo tak wczesnego etapu rywalizacji, nad przyszłością zawodnika już pojawiły się ciemne chmury.

Red Bull zdążył pokazać, w jaki sposób podchodzi do tematu kierowców, którzy spisują się poniżej oczekiwań, zastępując ich w trakcie sezonu. O tym, jak potrafi to wyglądać, przekonali się chociażby Alex Albon, Pierre Gasly, Daniił Kwiat czy Brendon Hartley.

Należy jednak podkreślić, że przyjazd Ricciardo do Faenzy nie musi oznaczać, że Australijczyk zaraz może zastąpić de Vriesa. Po tym, jak Ricciardo odszedł z McLarena i objął rolę kierowcy rezerwowego w Red Bullu, podobne obowiązki jest w stanie wykonywać także w AlphaTauri, a ze względu na różnice w budowie bolidu taka przymiarka jest konieczna, aby w razie potrzeby kierowca nie miał problemu z zastąpieniem niedyspozycyjnego jednego z aktualnych zawodników.

Sam moment wizyty jednak nie pomaga w zwalczeniu plotek, które od razu zasugerowały, że faktycznie może być coś na rzeczy w kwestii szybszego od oczekiwanego powrotu do wyścigów Formuły 1.

Ricciardo, który aktualnie ma 33 lata, zasiądzie ponadto za kierownicą tegorocznego Red Bulla RB19 w lipcu na torze Silverstone po Grand Prix Wielkiej Brytanii, gdzie Pirelli zorganizuje testy opon.

Jeszcze przed startem tego sezonu Ricciardo zapowiedział, że wciąż ma «niewyrównane rachunki» w F1 i chce pokazać Red Bullowi, że nadal jest w dobrej dyspozycji, kiedy znajdzie się za sterami RB19.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze