Setne podium Alonso w F1… musi poczekać. Hiszpan z karą w Arabii Saudyjskiej [aktualizacja]

Fernando Alonso niezbyt długo cieszył się z osiągnięcia kamienia milowego, jakim jest setne podium w Formule 1. Kierowca Astona Martina co prawda przekroczył linię mety w GP Arabii Saudyjskiej jako trzeci, lecz tuż po celebracji otrzymał karę czasową, przez którą spadł na czwarte miejsce.

Cała sytuacja miała swój początek tuż przed zgaśnięciem czerwonych świateł w Dżuddzie. Alonso ustawił się na swoim drugim polu startowym w nieprawidłowy sposób, za co otrzymał karę doliczenia 5 sekund do jego czasu postoju przy najbliższym serwisie zmiany opon.

Hiszpan odbył tę karę podczas okresu neutralizacji i samochodu bezpieczeństwa, który pojawił się na torze po awarii jego zespołowego kolegi, Lance’a Strolla. Dzięki sprzyjającym okolicznościom, Alonso utrzymał wówczas drugie miejsce, trzymając za plecami George’a Russella z Mercedesa.

Tempo Red Bulla na tym etapie sezonu jest jednak nie do doścignięcia przez resztę. Max Verstappen, który wystartował z 15. pola, przebił się przez stawkę, a dzięki samochodowi bezpieczeństwa zredukował stratę do czołówki. Następnie dwukrotny mistrz świata wyprzedził między innymi Alonso i zajął drugie miejsce w Arabii Saudyjskiej, za zwycięzcą i partnerem z Red Bulla – Sergio Pérezem.

Alonso dojechał do mety przed Mercedesami i celebrował setne podium w Formule 1. Radość nie trwała jednak długo, bo po zakończeniu wyścigu sędziowie wrócili do sytuacji odbywania kary przez Hiszpana. Stwierdzili oni, że jeden z mechaników dotknął podnośnikiem tył bolidu Astona Martina, co jest niedozwolone podczas odbywania kary.

Za tego typu przewinienie Alonso otrzymał karę doliczenia 10 sekund do jego końcowego wyniku wyścigu i stracił podium, spadając na czwarte miejsce. Trzecią lokatę odziedziczył w ten sposób Russell.

Na swoje jubileuszowe setne podium Alonso będzie musiał jeszcze trochę poczekać. Najbliższa okazja ku temu już za dwa tygodnie, podczas Grand Prix Australii na torze Albert Park.

Aktualizacja

Po wyścigu Aston Martin złożył apelację od decyzji sędziów, która została pozytywnie rozpatrzona, dzięki czemu Hiszpan ostatecznie może cieszyć się ze zdobycia 100. podium w Formule 1. Więcej informacji pod linkiem.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze