Hülkenberg w Haasie, Ricciardo w Mercedesie? Karuzela transferowa na najwyższych obrotach

Dołączenie Stoffela Vandoorne’a do Astona Martina w roli kierowcy rezerwowego tylko wzmacnia plotki o dołączeniu Nico Hülkenberga do Haasa w zastępstwie za Micka Schumachera. Daniel Ricciardo tymczasem może związać się z Mercedesem, by nie wypaść całkowicie z radaru zespołów F1.

Końcówka sezonu, tym bardziej w przypadku sezonów, w których to większość rozstrzygnięć jest już wcześniej znana, to przede wszystkim skupienie się na karuzeli transferowej. W tym roku byliśmy już świadkami naprawdę wielu zmian. Na emeryturę odchodzi Sebastian Vettel, a jego miejsce w Astonie Martinie zajmie Fernando Alonso. Za Hiszpana w ekipie Alpine będzie od przyszłego roku jeździć Pierre Gasly, zaś szeregi AlphaTauri wzmocni Nyck de Vries. Williams w zastępstwie za Nicholasa Latifiego skorzysta prawdopodobnie z Logana Sargeanta, o ile ten otrzyma superlicencję. Nie zapominajmy również o Oscarze Piastrim, który po naprawdę długiej sadze będzie reprezentować barwy McLarena.

Niewiadomą jednak jest status drugiego kierowcy w Haas F1 Team. Pozycja Kevina Magnussena jest na ten moment niezagrożona, lecz zdecydowanie nie można o tym mówić w kontekście Micka Schumachera. Niemiec po dwóch niezbyt udanych sezonach w Formule 1 znalazł się na gorącym krześle, a w obliczu utraty wsparcia ze strony Ferrari Driver Academy, wielu groźnych wypadków i słabego tempa nawet nazwisko wydaje się nie ratować sytuacji młodego Niemca. Niemieckie media mówią jasno, że dni Micka w Formule 1 są policzone, a w Haasie zastąpić może go… jego rodak.

Nico Hülkenberg jest mocno łączony z amerykańską ekipą, a sam zainteresowany potwierdza prowadzenie rozmów z Genem Haasem i spółką. Dzisiejsze ogłoszenie Stoffela Vandoorne’a jako nowego kierowcy rezerwowego Astona Martina (do tej pory tę funkcję pełnił m.in. Nico) dolało tylko oliwy do ognia i wydaje się, że po trzech latach czeka nas powrót Hülkenberga do Formuły 1 w roli kierowcy etatowego. Przypomnijmy, że podczas swojej “rozłąki” z F1 zdołał on wziąć udział w czterech rundach - dwie w 2020 oraz dwie w 2022 roku.

Tak samo, jak w przypadku Schumachera, rodak wygryzł również i Daniela Ricciardo, choć tu oczywiście mamy do czynienia z informacją potwierdzoną od kilku miesięcy. Popularnego Honey Badgera w McLarenie zastąpi mistrz F2 z 2021 roku, Oscar Piastri. Ricciardo mógł cieszyć się zainteresowaniem paru ekip z dolnej części stawki, lecz jego cel jest jasny: zrobić sobie rok przerwy i liczyć na kontrakt od czołowego zespołu. Czy jest to realny cel, czy może marzenie nie do spełnienia - o tym się jeszcze przekonamy. Wszystko jednak wskazuje na to, że Australijczyk wyląduje na rezerwie ekipy Mercedesa. Wybór ten to prawdopodobnie jedyna logiczna opcja, która pozwoli mu dać o sobie znać jako o potencjalnym wzmocnieniu dla jakiegokolwiek teamu w przyszłym roku.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze