FIA wprowadzi monitorowanie morświnowania od GP Francji

FIA od Grand Prix Francji planuje wprowadzić w życie dyrektywę techniczną określającą limit pionowych oscylacji, których doznają kierowcy Formuły 1 na długich prostych.

Tegoroczne samochody generują sporą część docisku dzięki podłodze oraz efektowi przyziemnemu – im niżej znajduje się podłoga względem asfaltu w szybkich sekcjach, wówczas docisk jest większy. Efektem ubocznym, który został odkryty dopiero podczas przedsezonowych testów, było tak zwane morświnowanie, czyli wielokrotne dobijanie podłogą o asfalt na prostych. To zjawisko nie jest przyjemne dla kierowców, którzy uskarżali się nawet na ból pleców w czasie pierwszych wyścigów sezonu.

FIA przyjrzała się tej kwestii i tuż przed Grand Prix Kanady wydała dyrektywę techniczną, która ma działać w oparciu o ustalony limit pionowych oscylacji. Polega ona na tym, że jeśli pionowe przeciążenia będą zbyt duże, dany zespół zostanie zmuszony do podniesienia zawieszenia, co z kolei negatywnie odbije się na ogólnej wydajności samochodu.

W treningach w Kanadzie FIA zbierała dane i na tej podstawie zaktualizowała dyrektywę. Określono w niej metrykę, za pomocą której mierzone będą wspomniane pionowe oscylacje. Z kolei ekipy będą poproszone o przeprowadzenie własnej analizy podczas najbliższych dwóch weekendów wyścigowych, aby pozwolić im na zrozumienie nowych wytycznych i ewentualne ustalenie zmian, aby je wdrożyć do Grand Prix Francji.

Zaktualizowano również parametry zużycia specjalnej deski monitorującej poziom zawieszenia samochodu nad asfaltem, która jest „nieodłączenie związana z tym problemem i idzie w parze z metryką. Te zmiany są konieczne, aby zapewnić równe szanse zespołom, gdy metryka zostanie zaimplementowana”.

Oprócz tego FIA odniosła się również do drugiego wspornika do podłogi, który został czasowo dozwolony w Kanadzie, jednak teraz nie jest to już proponowane rozwiązanie. Mercedes był uwikłany w kontrowersje z tym związane, ponieważ zaledwie dzień po ogłoszeniu dyrektywy, już w piątkowym treningu George Russell skorzystał z przystosowanej do zmian podłogi. Rywale, w tym Ferrari i Red Bull Racing, poddali w wątpliwość szybkiej reakcji niemieckiej ekipy na ogłoszenie FIA, twierdząc, że Mercedes mógł znać treść dyrektywy wcześniej. Ostatecznie Mercedes wycofał się z tego rozwiązania po drugim treningu w Montrealu.

Źródło: the-race.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze