Mazepin zamierza pozwać Haasa za niewypłacenie zaległego wynagrodzenia

Nikita Mazepin, były już kierowca Formuły 1, pozwał zespół Haas F1 Team za nieuregulowanie «zaległego wynagrodzenia», które ma mu się należeć za sezon 2022.

Umowy zarówno Mazepina, jak i ówczesnego sponsora tytularnego Haasa, firmy Uralkali, zostały zerwane w odpowiedzi na inwazję Rosji na Ukrainę pod koniec lutego. Uralkali to firma produkująca i eksportująca nawozy potasowe, należąca do ojca Nikity Mazepina, Dmitrija.

Mazepin po ogłoszeniu zerwania kontraktu stwierdził wówczas, że próba dostosowania się do warunków określonych przez FIA względem rosyjskich kierowców została całkowicie zignorowana, a ponadto nie otrzymał żadnej wcześniejszej wiadomości w tej sprawie, dowiadując się o stanowisku Haasa z komunikatu prasowego.

W wywiadzie dla rosyjskiego serwisu RBC stwierdził, że zamierza pozwać Haasa za niewypłacenie zaległego wynagrodzenia za obecny rok, choć zaznaczył, że ta sprawa będzie wyłącznie między nim a amerykańską stajnią. Potwierdza to, że będzie to oddzielna sprawa od pozwu firmy Uralkali, które także chce zabrać zespół przed wymiar sprawiedliwości i odzyskać pieniądze przelane jeszcze przed startem tegorocznego sezonu.

„Kiedy kontrakt został rozwiązany, Haas miał wobec mnie zaległe wynagrodzenie za 2022 rok i nadal go nie wypłacili” – powiedział Mazepin. „Mówię tylko o tym, że nie wypełniono zobowiązań umowy. Trzeba też zrozumieć, że mieliśmy dwa niezależne kontrakty. Zerwanie umowy ze sponsorem tytularnym [Uralkali] nie miało bezpośredniego wpływu na moją przyszłość w zespole. [Haas] podjął zatem dwie odrębne decyzje. Ja nie zobaczyłem swoich pieniędzy, więc idziemy do sądu”.

Oprócz zakończenia kontraktu Haasa z Mazepinem, Formuła 1 dzień po inwazji podjęła decyzję o odwołaniu tegorocznego Grand Prix Rosji, a wkrótce poinformowała o zerwaniu umowy z promotorem tego wyścigu.

Źródło: sportrbc.ru

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze