FIA odrzuciła protest Ferrari w sprawie kierowców Red Bull Racing

Sergio Pérez oraz Max Verstappen zachowali swoje miejsca zajęte w wyścigu o Grand Prix Monako po proteście ze strony zespołu Ferrari.

Stajnia z Maranello wniosła, że zarówno Pérez, jak i Verstappen przekroczyli linię wyznaczającą wyjazd z alei serwisowej po swoich pit stopach w niedzielnym wyścigu.

Pérez odniósł swojego trzecie zwycięstwo w karierze, finiszując na ulicach Monte Carlo przed Carlosem Sainzem Jr. Verstappen z kolei przekroczył linię mety na trzecim miejscu, ponownie powiększając swoją przewagę w klasyfikacji kierowców nad Charlesem Leclerkiem, który przekroczył linię mety jako czwarty kierowca.

W przypadku Verstappena sędziowie orzekli: „Wszystkie zainteresowane strony zgodziły się, że Verstappen najechał częścią swojej lewej przedniej i lewej tylnej opony po lewej stronie żółtej linii. Uzgodniono również, że większa część lewej przedniej i tylnej opony samochodu pozostała na żółtej linii”.

W decyzji o nieprzyznaniu żadnej kary sędziowie stwierdzili, że brzmienie Artykułu 5 Załącznika L Międzynarodowego Kodeksu Sportowego zmieniło się z sezonu 2021 na 2022. W obecnej formie podpunkt c) Artykułu 5 wspomnianego załącznika rzecze, że samochód wyjeżdżający z alei serwisowej «nie może przekroczyć» linii, a w przypadku Verstappena faktycznie nie doszło do przekroczenia, ponieważ «musiałby przejechać lewym kołem całkowicie po lewej stronie linii». Ponadto Ferrari twierdziło, że przepis ten sam w sobie naruszał notatki dyrektora wyścigu przygotowane przed weekendem. Sędziowie orzekli jednak, że te wytyczne nie mogą być sprzeczne z Międzynarodowym Kodeksem Sportowym czy też regulaminem sportowym.

W przypadku Péreza, który odniósł zwycięstwo, Ferrari przyznało, że Pérez rzeczywiście nie przejechał przez linię po wyjeździe z alei serwisowej.

Źródło: formula1.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze