Alexander Albon otrzymał karę cofnięcia o trzy pola na starcie wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Australii za spowodowanie kolizji z Lancem Strollem w końcówce rywalizacji w Arabii Saudyjskiej.
Albon uderzył w Strolla podczas walki o dalszą pozycję w pierwszym zakręcie w samej końcówce wyścigu na torze w Dżuddzie, zaś na skutek poważnych uszkodzeń samochodu nie był w stanie dojechać do mety. Z kolei kierowca Astona Martina wskutek tego incydentu obrócił się. Sędziowie, którzy zbadali sprawę, orzekli przeważającą winę Albona. W wyniku tego Taj zostanie cofnięty o trzy pola startowe na starcie wyścigu w Australii względem pozycji wywalczonej w kwalifikacjach.
„Staraliśmy się walczyć o punkty pod koniec wyścigu, a ja chciałem wyprzedzić Lance'a. Mocno się on jednak bronił i niestety doszło do kontaktu. Wycofaliśmy się z powodu przebicia opony, ale punkty były prawie na wyciągnięcie ręki i musieliśmy po nie sięgnąć”
– powiedział Albon po zakończeniu wyścigu.
Oprócz kary cofnięcia, na konto Albona dopisano dwa punkty karne.
Jego zespołowy kolega Nicholas Latifi również nie dojechał do mety rywalizacji w Arabii Saudyjskiej po tym, jak uderzył w ścianę i spowodował wyjazd samochodu bezpieczeństwa na 16. okrążeniu.
Jak dotąd jedynie Williams oraz Aston Martin nie wywalczyli punktów do klasyfikacji konstruktorów.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.