Po czterogodzinnym spotkaniu w padoku toru Jeddah, kierowcy i zespoły Formuły 1 zajęły stanowisko w sprawie dalszego uczestnictwa w Grand Prix Arabii Saudyjskiej. Pomimo niepewności, co do bezpieczeństwa wydarzenia, wyścig odbędzie się zgodnie z planem.
Wątpliwości pojawiły się po ataku rakietowym na oddaloną około 10 kilometrów od toru stację dystrybucji koncernu naftowego Aramco, będącego jednym z największych sponsorów Formuły 1. W związku z tym zwołane zostało kryzysowe spotkanie szefów zespołów z FOM, FIA oraz promotorem, podczas którego padły zapewnienia o tym, że Grand Prix nie jest celem ataków terrorystycznych.
Po tym jak FOM i promotor odmówili odwołania wyścigu, do rozmów włączyli się kierowcy. Czterogodzinna dyskusja na różnych etapach odbywała się tylko pomiędzy zawodnikami, z udziałem szefów zespołów oraz FOM. Nieoficjalnie mówi się, że przedstawiono na nim nowe informacje, które pomogły w podjęciu decyzji o kontynuowania weekendu zgodnie z harmonogramem.
Drivers discussing ongoing issues surrounding today’s oil refinery attack close to the circuit. #F1 #FormulaOne #SaudiArabiaGP 🇸🇦 pic.twitter.com/24UtHFImTl
— Clive Rose (@cliverose) March 25, 2022
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.