Norris otrzymał reprymendę za zjazd do alei serwisowej

Startujący z pole position Lando Norris jechał po zwycięstwo w Grand Prix Rosji Formuły 1, gdy deszcz zmienił obliczę rywalizacji na niecałe 10 okrążeń do mety. Brytyjczyk zdecydował się pozostać na oponach na suchą nawierzchnię w trakcie nasilających się opadów i przegrał walkę o zwycięstwo.

Po tym jak wypadł z toru i oddał prowadzenie Lewisowi Hamiltonowi na 51. okrążeniu, Norris próbował zjechać do alei serwisowej. Kierowca McLarena nie zmieścił się w drodze dojazdowej i dwukrotnie przekroczył wyznaczającą ją linię – najpierw wypadając z powrotem na tor, a następnie wracając na obrany tor jazdy. Po wyścigu sędziowie przyznali za to reprymendę.

„Po wysłuchaniu kierowcy i przedstawiciela zespołu, przeanalizowaniu nagrań wideo i radiowych oraz zapisów telemetrii, sędziowie uznali, że doszło do złamania przepisów” – czytamy w oświadczeniu. „Nie doszło do tego z powodu siły wyższej. Sędziowie wzięli jednak pod uwagę, że kierowca na poprzednim okrążeniu przejechał przez zakręt 17 ze stosunkowo wysoką prędkością bez utraty kontroli. Na kolejnym okrążeniu warunki szybko się pogorszyły i były różne w poszczególnych sekcjach toru. Kierowca znacząco zwolnił przed zjazdem do alei serwisowej, a jego prędkość była o połowę niższa niż w przypadku normalnego zjazdu. Mimo to stracił kontrolę i prześlizgnął się przez pomalowany asfalt pomiędzy zjazdem do alei serwisowej a torem”.

„Choć oczywiście kierowca pozostał na torze na twardych oponach, gdy inni zjechali po przejściowe i próbował zyskać przewagę poprzez utrzymanie pozycji na torze, nie uważamy przekroczenia linii za celowe lub przewidywalne w zaistniałych okolicznościach”.

Ukarany za inne przewinienie na mokrym torze był natomiast Lance Stroll. Kanadyjczyk również nie zjechał do boksów i jechał po mokrej nawierzchni na niewłaściwych oponach. Po tym, jak wypadł na pobocze w siódmym zakręcie 48. okrążenia, powracając na tor nie ustąpił mijającemu go Pierre’owi Gasly’emu i uderzył w niego w kolejnym zakręcie. Do czasu Kanadyjczyka doliczono 10 sekund kary, co nie miało znaczenia w kontekście wyników wyścigu, bowiem był ostatnim zawodnikiem na okrążeniu lidera.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze