Hiszpański tor Circuit de Barcelona-Catalunya przeszedł remont, który składał się przede wszystkim z modyfikacji zakrętu nr 10 przed nadchodzącym sezonem Formuły 1 i innych serii wyścigowych.
Po zmianach, ostry zakręt 10, który był wykorzystywany przez F1 od 2004 roku, zostanie od tego sezonu zastąpiony łagodniejszym lewym łukiem, który będzie mocno przypominać układ, kiedy sport po raz pierwszy zawitał na hiszpański obiekt w 1991 roku. Dzięki modyfikacjom możliwe było również poprawienie strefy wyjazdowej, co poprawi bezpieczeństwo w tym miejscu.
Tor pod Barceloną, w przeciwieństwie do poprzednich lat, nie będzie jednak gościł u siebie kierowców i zespołów F1 podczas przedsezonowych testów, które ostatecznie odbędą się w Bahrajnie. Przyczyną tego jest wciąż trwająca pandemia koronawirusa i wynikające z tego dokonane zmiany w kalendarzu mistrzostw. Wiadomo już, że tegoroczny sezon rozpocznie się w Bahrajnie, 28 marca, a mając to na uwadze, zespoły oraz władze F1 zgodziły się przenieść tam również testy. Trzydniowe jazdy na torze Sakhir zaplanowano na 12-14 marca.
Sam obiekt w Barcelonie, po pewnej niepewności, utrzymał swoje miejsce w kalendarzu Formuły 1. Wyścig o Grand Prix Hiszpanii ma odbyć się 9 maja.
Here comes the new Turn 10!!! 👍 pic.twitter.com/Vc6nkrqyk4
— Circuit de Barcelona-Catalunya (@Circuitcat_eng) February 1, 2021
Źródło: formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
