McLaren na trzecim miejscu w klasyfikacji konstruktorów

McLaren zapewnił sobie trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów tegorocznego sezonu Formuły 1 po tym, jak Carlos Sainz Jr uniknął kary za potencjalną zbyt wolną jazdę na wjeździe do alei serwisowej podczas wyścigu o Grand Prix Abu Zabi.

Podczas okresu samochodu bezpieczeństwa, który wyjechał z powodu awarii samochodu Sergio Péreza, spora część stawki zdecydowała się wykonać swój obowiązkowy pit stop. Jednym z nich był Sainz Jr, w którego omal nie uderzył jadący za nim Lance Stroll. Kanadyjczyk na wjeździe do alei serwisowej zblokował wręcz swoje opony, a sędziowie wzięli pod lupę tę sytuację, sugerując, że Sainz Jr mógł jechać poniżej oczekiwanej prędkości.

Sędziowie co prawda mieli sporo czasu do podjęcia decyzji, ponieważ do incydentu doszło w pierwszej fazie wyścigu, jednak zdecydowano się wydać werdykt po rywalizacji, aby w momencie orzekania mieć dostęp do telemetrii. Wgląd do niej jest możliwy dopiero po zakończeniu wyścigu. Ostatecznie stwierdzono, że Sainz Jr nie dopuścił się celowego spowolnienia Strolla, ani też nie otrzymał instrukcji wolniejszej jazdy, aby mechanicy mogli na czas obsłużyć Lando Norrisa, który zjechał tuż przed Hiszpanem.

„Samochód 55 [Sainz Jr] został poinformowany przez zespół, że ma 2,4 sekundy przewagi nad samochodem 18 [Stroll] na wjeździe do alei serwisowej. Nie było instrukcji ze strony zespołu o zwolnieniu. Podczas dojazdu do początku pit lane, [Sainz Jr] przyspieszył zgodnie ze standardową praktyką, po czym zahamował i zwolnił poniżej 80 km/h tuż przed linią, a następnie przyspieszył do 80 km/h. Do takiej samej sytuacji doszło w przypadku samochodu 4 [Norris]. ([Stroll] również zahamował i zszedł poniżej 80 km/h przed linią, a następnie przyspieszył do 80 km/h w momencie jej przekroczenia)” – czytamy w decyzji sędziów.

„W alei serwisowej [Sainz Jr] jechał z prędkością 80 km/h przez cały czas, za wyjątkiem około 5. sekund, gdzie zwolnił do nie mniej niż 70 km/h. Szacujemy, że spowodowało to przybycie [Sainza Jr] około 0,6 s. później, niż gdyby ciągle jechał z prędkością 80 km/h. Dlatego też nie uważamy, że ta akcja w jakikolwiek sposób doprowadziła do tego, że zespół uniknął sytuacji z podwójną obsługą kierowców, ponieważ [Norris] był w tym czasie już obsłużony. Przyjmujemy również wyjaśnienie [Sainza Jr], że zachował pewną ostrożność, ponieważ materiał wideo dowodzi o obecności wielu pracowników innych zespołów w alei serwisowej”.

„[Stroll] był w stanie utrzymać prędkość 80 km/h w alei serwisowej przez cały czas za wyjątkiem około sekundy i dlatego nie uważamy, aby jazda [Sainza Jr] miała na niego istotny wpływ. Sprawdziliśmy również względne prędkości samochodów po opuszczeniu stanowiska serwisowego i nie widzimy żadnych dowodów na to, aby [Sainz Jr] jechał niepotrzebnie wolno”.

Przy wyniku Racing Point, który wywalczył tylko jeden punkt za 10. miejsce Strolla, tylko dyskwalifikacja Sainza Jr mogła zadziałać na niekorzyść McLarena. Koniec końców to ekipa z Woking może cieszyć się z trzeciego miejsca w klasyfikacji konstruktorów z dorobkiem 202. oczek.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze