Pierre Gasly otrzymał karę startu z samego końca stawki do wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Turcji po tym, jak rozebrano jego samochód w ramach przeprowadzenia wymiany silnika, po czym zrezygnowano ze zmian w jednostce napędowej.
Gasly, który pierwotnie zakwalifikował na 15. polu, miał przystąpić do wyścigu z nową jednostką napędową Hondy. Po karach dla McLarena zespół AlphaTauri stwierdził jednak, że awans na starcie nie jest jednak warty ruszenia z alei serwisowej. Decyzja o powrocie do oryginalnego silnika została jednak podjęta w momencie, kiedy samochód Francuza był rozebrany. Sędziowie stwierdzili, że jest to złamanie zasad parku zamkniętego i nakazali Gasly’emu start z końca stawki.
„Po kwalifikacjach zespół, na prośbę swojego dostawcy silników, poprosił o wymianę wszystkich komponentów jednostki napędowej w samochodzie 10 podczas reguł parku zamkniętego przed wyścigiem. Delegat techniczny F1 wydał na to zgodę. Taka zmiana wiąże się z koniecznością startu z końca stawki”
– czytamy w oświadczeniu sędziów.
„Zespół następnie przystąpił do prac związanych z rozebraniem samochodu podczas reguł parku zamkniętego. Podczas tych prac zespół zdecydował się jednak nie wymieniać jednostki napędowej i złożył pojazd z oryginalnym silnikiem. Zgodnie z raportem delegata technicznego, samochód został rozebrany do stanu, w którym sędziowie techniczni i inne środki nadzoru nie byli w stanie zagwarantować, że nie przeprowadzono żadnej modyfikacji w samochodzie przy jakimkolwiek elemencie”
.
„Zwykle nie stanowi to problemu ze względu na karę związaną z wymianą elementów. Sędziowie stwierdzili, że określona kara za zezwoloną pracę w parku zamkniętym obowiązuje od chwili rozpoczęcia prac przy zmianie, niezależnie od tego, czy dokonano wymiany jednostki napędowej, czy też nie”
.
Gasly ostatecznie ustawi swój samochód na 19. polu startowym.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.