Formuła 1 planuje 23 wyścigi w sezonie 2021

Jak dowiedział się niemiecki Auto Motor und Sport, zespoły otrzymały pierwszą wersję kalendarza Formuły 1 na przyszły sezon, w którym mają zostać rozegrane 23 wyścigi, w tym nowa runda w Arabii Saudyjskiej.

Po tym, jak obecny sezon został mocno zmodyfikowany z powodu pandemii koronawirusa, który doprowadził do anulowania 13. wyścigów, szefowie Formuły 1 w poniedziałek w Portimão przedstawili zespołom wstępną wersję harmonogramu na następny rok mistrzostw świata. Według informacji AMuS, kalendarz składać ma się z 23. wyścigów – 22. z pierwotnego kalendarza na ten sezon, a także runda w Arabii Saudyjskiej.

Start sezonu Formuły 1 2021 jest zaplanowany na 21 marca tradycyjnym Grand Prix Australii, a tydzień później stawka przeniesie się na GP Bahrajnu. Dwa tygodnie później, 11 kwietnia, ma odbyć się GP Chin, zaś inauguracyjne Grand Prix Wietnamu zostanie rozegrane za następne dwa tygodnie.

Jedną z największych proponowanych zmian jest przeniesienie Grand Prix Holandii na torze Zandvoort na jesienną datę. W ten sposób otwarcie europejskiej części sezonu nastąpi w Hiszpanii 9 maja, a 23 maja zaplanowano GP Monako. Azerbejdżan ma utrzymać swoją czerwcową datę, a kolejnym przystankiem jest Kanada, która – podobnie jak Monako – musi odnowić swoją licencję Grade 1. Następnie stawka powróci do Europy na wyścigi we Francji, Austrii, Wielkiej Brytanii i na Węgrzech, które rozegra ostatnią rundę przed przerwą wakacyjną.

Daty wyścigów z drugiej połowy sezonu są obecnie ustalane, jednak wiele wskazuje na to, że dwukrotnie dojdzie do sytuacji, w której rozegrane zostaną trzy wyścigi z rzędu. Pierwsza taka okazja utworzy się za sprawą kulminacji GP Belgii, GP Włoch i GP Holandii, a druga – dzięki GP Singapuru, GP Rosji i GP Japonii. Taki zabieg ma pozwolić na dodatkowe miejsce w kalendarzu na nową rundę w Arabii Saudyjskiej w końcówce sezonu.

Kolejną możliwą zmianą jest przeniesienie Grand Prix Brazylii z Interlagos na tor w Rio de Janeiro, co było hucznie nagłaśniane ze względu na kwestie środowiskowe, w tym wycinkę lasów pod budowę toru.

Ostatnia zmiana ma dotyczyć samych przedsezonowych testów. Co najmniej jedna tura ma zostać przeniesiona z Barcelony do Bahrajnu przed początkiem przyszłorocznych zmagań.

Mimo trwającej pandemii, Formuła 1 nie przygotowała na razie żadnego alternatywnego planu i liczy, że uda się w pełni zrealizować zaplanowany harmonogram.

Źródło: auto-motor-und-sport.de

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze