Po blisko 30 latach współpracy z Formułą 1, niemiecka stacja RTL poinformowała o tym, że zaprzestanie transmisji z wyścigów po sezonie 2020.
RTL posiadał kontrakt na transmisje od sezonu 1991, czyli od debiutu Michaela Schumachera w Formule 1. Kiedy Niemiec święcił swoje triumfy, sukces odnosiła również niemiecka telewizja. Wyścigi w Niemczech, niemiecki Mistrz, pełne trybuny i Niki Lauda jako jeden z ekspertów. To był przepis na sukces. Niestety, wraz odejściem 7-krotnego mistrza świata, widownia zaczęła maleć. Po kilku rekordach oglądalności w ubiegłych latach pewna historia zakończyła swój bieg.
Nie pomogły sukcesy Sebastiana Vettela ani Nico Rosberga. Nie pomogła również obecność Mercedesa. Prawdopodobnie jednym z czynników, który zdecydował o rezygnacji z kolejnych kontraktów jest fakt, że w stawce nie będzie Vettela, który prawdopodobnie przejdzie na emeryturę.
Stacja RTL była popularna również w Polsce, gdzie w latach 90. była odbierana na satelicie Astra. Formułę 1 w Niemczech transmituje również Sky Deutschland, jednak widownia jest bardzo niska, a dostęp płatny. RTL poinformował, że teraz więcej czasu poświęci między innymi piłce nożnej – stacja posiada między innymi prawa do Ligi Mistrzów.
„Przez trzy dekady z wielką dumą i pasją pokazywaliśmy F1 na naszych kanałach. Zawsze byliśmy inwestycje i wprowadzenie innowacji do transmisji. Największe, najbardziej emocjonujące i niezapomniane chwile w wyścigach będą na zawsze związane z RTL”
– powiedział w oficjalnym komunikacie prasowym Manfred Loppe, szef do spraw sportu niemieckiej telewizji.
Źródło: mediengruppe-rtl.de
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.