Meksyk celuje w pierwotną datę rozegrania wyścigu F1

Promotor Grand Prix Meksyku powiedział, że listopadowy termin rozegrania wyścigu Formuły 1 pozostaje niezmienny, pomimo opublikowania przez Formułę 1 tylko częściowego kalendarza tegorocznego sezonu.

We wtorek rano Formuła 1 zgodnie z przewidywaniami przedstawiła pierwszą część kalendarza, składającego się z ośmiu europejskich wyścigów. Sezon ma rozpocząć się 5 lipca w Austrii, zaś ostatnim znanym terminem jest 6 września, na kiedy zaplanowano Grand Prix Włoch na Monzy.

Na razie nie wiadomo, jak będzie wyglądać sezon po zakończeniu europejskiej części mistrzostw, jednak promotor GP Meksyku wydał oświadczenie, w którym weekend wyścigowy zaplanowany na 30 października-1 listopada pozostaje niezmienny.

„Podejmowane są najbardziej ostrożne środki sanitarne, aby zagwarantować najbezpieczniejszy pobyt dla wszystkich uczestników. W przypadku, gdyby z powodu siły wyższej runda w Meksyku musiałaby odbyć się bez udziału publiczności, bądź też odwołana, informacja w tej sprawie zostanie podana za pomocą oficjalnych kanałów” – czytamy w oświadczeniu promotora.  

Wszystkie zaplanowane europejskie wyścigi odbędą się za zamkniętymi drzwiami, jednak jeśli sytuacja na to pozwoli, kolejne rundy na innych kontynentach będą mogły już się odbyć z pewną częścią kibiców. Na to właśnie liczy Meksyk, który co roku przyciąga tłumy na trybuny, ale jest w stanie zorganizować wyścig bez fanów.

Na rundę bez publiczności nie zdecyduje się z kolei Singapur, który zapowiedział, że w przypadku braku udziału kibiców, organizacja rundy na Marina Bay Street Circuit jest nieopłacalna. Wyścig o GP Singapuru był pierwotnie zaplanowany na 20 września, czyli tuż po europejskiej części sezonu. Zgodnie z obecnymi wytycznymi tamtejszego rządu, do tej pory będą możliwe zgromadzenia tylko do 5 osób.

Źródło: the-race.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze