Zespół Mercedesa F1 na sprzedaż?

Jak twierdzą źródła Auto Bilda, gdyby zespół Mercedesa nie podpisał nowej umowy Concorde Agreement zobowiązującej do startów w Formule 1 przez kolejne pięć lat i został wystawiony na sprzedaż, w kręgu zainteresowań kupnem znajduje się dwóch kandydatów – Dmitrij Mazepin senior oraz Roger Penske.

Mazepin już wcześniej próbował kupić zespół Formuły 1, obecne Racing Point. Z kolei Penske w ostatnim czasie stał się właścicielem serii IndyCar oraz toru Indianapolis Motor Speedway po ich sprzedaży przez Hulman & Company firmie Penske Entertainment Corporation.

Penske oraz Mercedes w przeszłości mieli ze sobą wiele wspólnego. W 1994 wygrał Indianapolis 500 samochodem z silnikiem niemieckiego koncernu, a rok później uczestniczył i był zaangażowany w pośredniczeniu wejścia Daimlera do ekipy McLarena. Dodatkowo jego syn Jay jest właścicielem zespołu Formuły E Dragon Racing, gdzie Mercedes zaangażował się zarówno w roli zespołu jak i dostawcy układów napędowych dla ekip klienckich.

Plotki na temat sprzedaży zespołu z Brackley pojawiły się w związku z ostatnimi wypowiedziami szefa Daimlera Ola Källeniusa, który stwierdził, że starty w Formule 1 wypełniły swoje założenia marketingowe. Szef zespołu Toto Wolff również zasugerował, że fabryczna ekipa może nie pozostać w F1 na długo. Austriak nie jest obecny podczas trwającego weekendu wyścigowego na torze Interlagos, bowiem rzekomo zajęty jest przygotowywaniem sprzedaży. Wątpliwości wzbudza natomiast aktualny mistrz świata Lewis Hamilton, który publicznie ogłosił, że oczekuje rozpoczęcia negocjacji przedłużenia swojego kontraktu z ekipą.

Auto Bild jest przekonany, że Mercedes pozostanie w F1 jako dostawca silników, a nawet byłby chętny do rozszerzenia swojego zaangażowania w tym zakresie do obsługi aż połowy stawki – nieoficjalnie złożono bowiem propozycję dostarczania jednostek dla zespołu Red Bulla. Miałoby to umożliwić Daimlerowi dalsze reklamowanie wydajnych układów napędowych produkowanych w Brixworth.

Źródło: autobild.de