Wszystkie oczy zwrócone na Vettela i Hamiltona – zapowiedź Grand Prix Austrii

Chociaż wyścig na torze Red Bull Ring jest domowym dla zespołu Red Bull Racing, który dodatkowo w Azerbejdżanie odniósł swoje pierwsze w tym roku zwycięstwo, po wydarzeniach z toru Baku praktycznie cała uwaga F1 będzie zwrócona na Sebastiana Vettela i Lewisa Hamiltona, między którymi doszło do starcia podczas poprzedniej rundy. Jak sytuacja potoczy się w Spielbergu?

(Brutalna) walka o mistrzostwo trwa a najlepsze

Początek sezonu pokazał, że w tym roku możemy być świadkami zaciętego pojedynku o tytuł pomiędzy Sebastianem Vettelem a Lewisem Hamiltonem. Chociaż żaden z kierowców nie potrafił odskoczyć od swojego rywala, do tej pory rywalizacja była czysta. Sytuacja nagle zmieniła się w Baku, gdzie Vettel pod koniec drugiego okresu samochodu bezpieczeństwa zderzył się z Hamiltonem. Telemetria oraz specjalne spotkanie zorganizowane przez FIA w Paryżu wyjaśniły jednak sprawę i kierowca Ferrari przyznał się do popełnionego błędu.

„Jeśli chodzi o incydenty z Baku, chciałbym wyjaśnić pewne rzeczy. Podczas restartu zostałem zaskoczony przez Lewisa i wjechałem w tył jego samochodu. Z perspektywy czasu nie sądzę, aby miał on złe intencje. W ferworze wydarzeń przesadziłem z reakcją i chcę bezpośrednio przeprosić Lewisa oraz wszystkich tych, którzy oglądali wyścig. Zdaję sobie sprawę, że nie byłem dobrym przykładem” – powiedział Vettel po spotkaniu z FIA w poniedziałek w Paryżu.

Z kolei Hamilton nie przejmuje się zbytnio całą sytuacją, dodając, że nadal będzie tak samo traktować Vettela jak do tej pory i skupiać się na walce o mistrzostwo.

„Słyszałem, co powiedział po wyścigu, ale nie pokazywałem nigdzie palcem, ani też nic nie mówiłem. Po prostu to się zdarzyło. Chcę zachować szacunek i nadal będę to robił. Zamierzam rozmawiać o tym na torze i chcę sięgnąć po tytuł we właściwy sposób. Przede wszystkim myślę o tym, by zachować spokój i zimną głowę. Pragnę zgarnąć wszystko i wygrać następne 12 wyścigów” – stwierdził kierowca Mercedesa.

Gdzie Vettel i Hamilton się bije, tam Red Bull znów może skorzystać

Dosyć zaskakujące zwycięstwo Daniela Ricciardo w Baku pokazało, że Red Bull jest w stanie wykorzystać nadarzające się okazje, których ostatnio nie miał zbyt wiele. Ekipa z Milton Keynes nie może jednak spocząć na laurach. Problemy techniczne dotykające szczególnie drugiego kierowcę zespołu – Maxa Verstappena – sprawiły, że Red Bull w tym sezonie przejechał w wyścigach najmniejszą liczbę kilometrów – mniej nawet niż McLaren.

„[W ubiegłym roku] uzyskałem dobry wynik, dojeżdżając na drugiej pozycji. Przed wyścigiem nie wiadomo było, jak pracować będą opony, więc starałem się jechać po swojemu i oszczędzać ogumienie. To pozwoliło mi pojechać na jeden pit stop, co oczywiście było ryzykowne, jednak ostatecznie opłaciło się. W tym roku musimy zadbać o to, by samochód dobrze spisywał się w zakrętach, aby móc zbliżyć się do czołówki, a potem spróbujemy być możliwie konkurencyjni na prostych, co zawsze jest kompromisem” – powiedział Verstappen.

Daniel Ricciardo po swoim nieoczekiwanym sukcesie odniesionym w Baku uważa, że ostatnie poprawki wprowadzone przez Renault pomogą Red Bullowi na torze, na którym moc ma znaczenie.

„W Baku byliśmy całkiem mocni na pomiarach prędkości, a na restartach zawsze byłem w stanie jechać z przodu. Przy kilku restartach miałem przed sobą samochody z różnymi jednostkami napędowymi i jeśli nie udawało nam się ich wyprzedzić, to co najmniej się ich trzymaliśmy. Poprawki zdają się działać, więc wygląda to pozytywnie. W wyścigu dostrzegliśmy dobrą wydajność przynajmniej z mojego silnika. Będziemy zatem kroczyć naprzód i postaramy się być jeszcze silniejsi”.

Czy McLaren-Honda pozbędzie się problemów?

Podczas weekendu w Spielbergu McLaren skorzysta z jednostki napędowej Hondy o tak zwanej trzeciej specyfikacji, która została po raz pierwszy przetestowana podczas weekendu wyścigowego w Baku.

„Podczas poprzedniej rundy w Azerbejdżanie byliśmy w stanie sięgnąć po pierwsze w tym roku punkty i myślę, że przyniosło to nieco pozytywów dla naszego zespołu. W piątek [w Baku] wspólnie z Fernando przetestowaliśmy także trzecią specyfikację zaktualizowanej jednostki napędowej i byliśmy w stanie potwierdzić pewien postęp pod względem mocy. Kontynuowaliśmy pracę z odwzorowaniem zebranych przez nas danych w fabryce i w ten weekend wprowadzimy tę wersję silnika do obu samochodów. Myślę, że mamy pewną poprawę pod względem konkurencyjności i nie mogę doczekać się naszego występu w Austrii” – powiedział szef Hondy Yusuke Hasegawa.

Punkty w przypadku McLarena raczej nie są szczególnym powodem do zadowolenia, jednak pokazują one, że po wręcz dramatycznym początku sezonu część problemów związana z niezawodnością i wydajnością silników Hondy zdaje się znikać. Nie milkną jednak plotki o rychłej zmianie dostawcy jednostek napędowych dla McLarena, najczęściej wymieniając w tym kontekście Mercedesa.

Zespół z Woking musi jednak działać szybko, jeśli celem ekipy jest chociażby zatrzymanie Fernando Alonso, który zapowiedział, że jeśli do września nie będzie odpowiednich rezultatów, wtedy podejmie jednoznaczną decyzję w sprawie swojej przyszłości. Hiszpan może być jednym z kandydatów do zajęcia miejsca w zespole Renault, chociaż ostatnie wydarzenia związane z testami Roberta Kubicy wspólnie z francuskim zespołem każą nam jeszcze czekać co do dalszego rozwoju sytuacji.

Pirelli przewiduje dwa postoje w niedzielnym wyścigu

Firma Pirelli na rundę w Spielbergu przygotowała opony ultramiękkie, supermiękkie oraz miękkie. Dobór takiego ogumienia spowodowany jest nie tylko faktem wysokiej żywotności tegorocznych mieszanek, ale też tym, że Red Bull Ring jest znany z niskiej przyczepności oraz gładkiej nawierzchni. Pierwsze dwa sektory austriackiego obiektu cechują się szybkością oraz płynnością, jednak ostatnia sekcja jest już bardziej techniczna. Cechą charakterystyczną tego toru jest też to, że obecne są tutaj spore różnice wysokości, co ułatwia popełnienie błędu na hamowaniach.

„Trzy najbardziej miękkie mieszanki to naturalny wybór na ten typ toru. W przeszłości widzieliśmy, że Austria ma również zdolności do sprawiania kilku niespodzianek. Zobaczymy, czy jeden, czy też dwa postoje będą bardziej prawdopodobne, jednak od strony zespołów ważne będzie także odpowiednie opracowanie strategii. Siły wzdłużne, czyli trakcja i hamowanie, a nie zakręty, będą kluczowym aspektem w Austrii. Pomimo tego, istnieje spora szansa na poprawę rekordowego czasu okrążenia, czego świadkami byliśmy w Baku” – powiedział dyrektor do spraw wyścigów Pirelli Mario Isola.

W ubiegłym roku Hamilton odniósł zwycięstwo korzystając z dwupostojowej strategii, chociaż inni kierowcy, którzy ukończyli wyścig na podium, a więc Max Verstappen oraz Kimi Räikkönen, swoich mechaników odwiedzali tylko raz.

Możliwe burze w czasie weekendu

Podczas rundy na torze pod Spielbergiem temperatury powietrza powinny oscylować w okolicach 20°C, jednak warunki pogodowe mogą być bardzo dynamiczne.

Pierwsze opady deszczu mogą pojawić się już w piątek. Szansa na nie, oprócz wystąpienia lokalnych burz, wynosi 50%. Co ważniejsze, na niedzielę prognozowane są jeszcze większe burze, szczególnie w czasie rozgrywania wyścigu. Możemy być zatem świadkami ciekawej rywalizacji.

Źródło: Z wykorzystaniem formula1.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze