FIA podjęła decyzję o wydłużeniu strefy DRS na prostej startowej Circuit de Barcelona-Catalunya w celu zwiększenia szans na przeprowadzenie udanego manewru wyprzedzania podczas niedzielnego wyścigu.
Wprowadzenie zmian w przepisach technicznych dotyczących tegorocznych samochodów skutkowało znacznym zmniejszeniem liczby manewrów wyprzedzania na początku tego sezonu. Głównym problemem jest fakt, iż pojazdy nie są w stanie podążać w cieniu aerodynamicznym innego samochodu, a ze względu na nowe opony Pirelli droga hamowania do zakrętu się zmniejszyła.
FIA, która podczas pierwszych czterech wyścigów sezonu badała skuteczność systemu DRS, początkowo nie zamierzała wprowadzać zmian w tym obszarze, jednak po Grand Prix Rosji, gdzie praktycznie nie doszło do zmian pozycji bezpośrednio na torze, podjęto decyzję o wydłużeniu strefy aktywacji tylnego skrzydła na głównej prostej w Barcelonie o 100 metrów.
Początkowo punkt aktywacji znajdował się 157 metrów po wyjeździe z ostatniego zakrętu, zaś po zmianach znajduje się on zaledwie 57 metrów za początkiem prostej. Tablica wyznaczająca punkt aktywacji została przeniesiona na wewnętrzną stronę toru, jednak oprócz tego na samym torze nawierzchni nie znalazła się charakterystyczna linia, przez co kierowcy na chwilę obecną mogą nie być w stanie poprawnie ocenić moment wciśnięcia guzika pozwalającego na zmniejszenie oporu.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
