Porsche pozostaje przy obecnym składzie kierowców

Zdobywcy tytułu Długodystansowych Mistrzów Świata, ogłosili że nie obsada ich prototypów pozostaje niezmieniona.

Niemiecki producent ogłosił również, że nie wystawi trzeciego samochodu podczas 24h Le Mans. Oznacza to, iż nie zobaczymy zwycięzców tego wyścigu w klasie LMP1, Nicka Tandy’ego i Earla Bambera, a także Nico Hülkenberga. Także testujący Porsche 919 Hybrid, Juan Pablo Montoya i protegowany Marka Webbera – Mitch Evans nie dostaną się w szeregi kierowców niemieckiej marki.

Zespół nie przewiduje również żadnych rotacji wewnątrz składów poszczególnych samochodów. Mark Webber będzie dalej współpracował z Brendonem Hartleyem i Timo Bernhardem, a druga maszyna kierowana będzie przez tercet Neel Jani, Marc Lieb, Romain Dumas. „Zastosowaliśmy zasadę, według której nie zmienia się zwycięskiego składu”, powiedział Fritz Enzinger, szef programu LMP1. „Nasi kierowcy świetnie się spisali na torze, ale są też z nami od początku programu, mają ogromny wkład w rozwój auta. Jesteśmy dumni z całej szóstki i bardzo nas cieszy, że będziemy współpracować w 2016 roku”.

Swoje zdanie wyraził również Szef zespołu, Andreas Seidl: „Bez ponadprzeciętnych umiejętności kierowców, Porsche nie osiągnęłoby takiego sukcesu w 2015 roku. Wisienką na torcie niech będzie zdobycie tytułu przez Webbera, Bernharda i Hartleya. Gdyby nie pomoc siostrzanego Porsche, nasze auto nie zdobyłoby mistrzostwa. To pokazuje, jak bardzo potrzebne są dwa równe składy. Na nich będziemy bazować, budując naszą siłę”.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze