Coraz więcej o Fordzie GT

Portal Autoweek ujawnił kolejne informacje na temat powrotu Forda do rywalizacji wśród pojazdów GT Endurance. Prezentacja samochodu ma odbyć się już w styczniu.

Obecność Forda w rywalizacji Endurance, z miesiąca na miesiąc urasta do rangi jednego z najbardziej wyczekiwanych powrotów. Z dotychczasowych informacji wiemy już, że orężem amerykańskiego koncernu ma być samochód określany jako "następcę Forda GT" – i że dwa takie mają pojawić się w 2016 roku w 24h Le Mans, dokładnie 50 lat po pierwszym z czterech pamiętnych zwycięstw praprzodka Forda GT, kultowego GT40. Teraz, portal Autoweek dostarcza kolejnych informacji na ten temat – m.in. o tym, kto będzie nadzorował owy program startów.

Owym nadzorcą ma zostać zespół Chip Ganassi Racing – ekipa, która w tym roku wyposażyła swoje startujące w USCC prototypy Daytona właśnie w silniki Forda EcoBoost. Zespół kontynuujący ową współpracę także w przyszłym sezonie, w roku 2016 ma sprawować pieczę nad startami Fordów w Le Mans – a być może także w całej serii USCC. Podobnie, jak w przypadku fabrycznych Corvette czy Viperów, właśnie tam sugeruje się obecność Fordów w rywalizacji poza Pętlą de la Sarthe – o obecności w Mistrzostwach Świata Endurance nie ma żadnych informacji.

W związku z Chip Ganassi Racing, Autoweek twierdzi, że jednym z kierowców Fordów zostanie czołowy kierowca Chipa Ganassiego, Scott Pruett – pod uwagę bierze się również Joeya Handa, który po rozwiązaniu kontraktu z BMW, niedawno podpisał umowę właśnie z ekipą Ganassiego. Prócz nich, w załogach dwóch Fordów mają pojawić się jeszcze przynajmniej dwaj Amerykanie – ich jednak, prawdopodobnie nie poznamy jeszcze przez jakiś czas.

Co do samego samochodu, nowy Ford (a przynajmniej jego prototyp) ma pojawić się już w styczniu podczas Salonu Samochodowego w Detroit – i prawdopodobnie także tam oficjalnie dowiemy się więcej na temat programu startów koncernu. Budową pojazdu ma zająć się długoletni partner marki, Multimatic – główną cechą nowego samochodu ma być natomiast znany już silnik V6 w technologii EcoBoost. Byłaby to niemała zmiana w stosunku do poprzednich samochodów sportowych Forda – te, na czele z modelem GT, były wyposażane w doładowane silniki V8.

Na oficjalne informacje poczekamy przynajmniej do stycznia – nowy samochód w wersji torowej zobaczymy natomiast prawdopodobnie pod koniec sezonu 2015.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze