Kazuki Nakajima wieńczy sukces Toyoty na Fuji

Fabryczny zespół Toyoty zwyciężył w 6-godzinnym, domowym dla japońskiej marki, wyścigu na torze Fuji Speedway. W prototypie TS030 Hybrid linię mety przekroczył Kazuki Nakajima, pokonując czołowe Audi o 12 sekund.

Skład podium uzupełniła druga załoga Audi - Allan McNish i Tom Kristensen.

Toyota i jadące na drugim miejscu Audi miały bardzo wyrównane tempo aż do początku czwartej godziny wyścigu, kiedy Tréluer zaliczył kontakt z dublowanym Astonem Martinem GTE Stefana Mucke.

W wyniku zderzenia ucierpiał nos R18 i musiał zostać wymieniony, przez co załoga straciła trochę czasu, ale Toyota nie mogła odskoczyć, ponieważ na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa, który przebywał na nim aż do czasu uprzątnięcia odłamków nadwozi leżących na asfalcie.

Tréluer dodatkowo otrzymał karę stop and go i znalazł się prawie 50s za Toyotą. Audi w ostatniej godzinie miało świadomość, że Toyota będzie musiała jeszcze zjechać na tankowanie pod koniec rywalizacji.

Lotterer podczas swojego ostatniego postoju nie zmieniał opon, co z kolei uczynił Nakajima, ale wypracowana przewaga sprawiła, że Japończył wyjechał z 5-sekundową przewagą.

Szwajcarski Rebellion Racing czwartym miejscem zdobytym przez Neela Janiego i Nicolasa Prosta na jeden wyścig przed końcem sezonu zapewnił sobie trofeum wśród prywatnych zespołów LMP1. Załoga Loli-Toyoty B12/60 finiszowała z jednym okrążeniem przewagi nad reprezentującym ekipę JRM HPD ARX-03a prowadzonym przez Petera Dumbrecka, Davida Brabhama i Karuna Chandhoka.

John Martin, Tor Graves i Shinji Nakano prowadzący Oreca-Nissan 03 od ADR-Delta wygrali klasę LMP2, ale nie przeszkodzili załodze Starworks zdobyć tytuł mistrzowski zespołów LMP2. HPD ARX-03b Stéphane’a Sarrazina, Enzo Potolicchio i Ryana Dalziela było dziś drugie.

Porsche zdominowało klasę GTE Pro. 911 GT3-RSR należące do Felbermayr-Proton w rękach Marca Lieba i Richarda Lietza liderowało niemal przez cały dystans wyścigu.

Źródło: autosport.com