Tandy prowadzi na półmetku wyścigu

Nick Tandy prowadzi w połowie wyścigu 24 godziny Le Mans, budując przewagę nad dwoma Audi.

Brytyjczyk utrzymał za sobą André Lotterera i Marco Bonanomiego na dystans ponad minuty. Dwójka kierowców Audi wymieniała się miejscami, a Lotterer przez chwilę był bliski objęcia prowadzenia, jednak wraz z pit stopami Porsche znów oddaliło się na czele.

Dla ekipy z Weissach nie był to jednak bezproblemowy okres, ponieważ Neel Jani wypadł z zakrętu Mulsanne i zakopał się w żwirowym poboczu, pozwalając Audi nr 8 awansować na piąte miejsce.

Powolny postój prowadzącej załogi LMP2 - ekipy KCMG oznaczał, że przewaga Nicolasa Lapierre'a zmalała z 4 minut do zaledwie 49 sekund nad Pierrem Thirietem z Thiriet by TDS Racing. Na trzecim miejscu podąża Sam Bird z G-Drive Racing.

Fernando Rees utrzymuje prowadzenie Astona Martina w GTE Pro, mimo błędu który chwilowo dał prowadzenie Corvette, kiedy Brazylijczyk pod presją przestrzelił pierwszą szykanę Mulsanne i przejechał przez żwirowe pobocze. Oliver Gavin wkrótce jednak zjechał do boksów i oddał samochód w ręce Tommy'ego Milnera. Ten zgasił silnik, co w połączeniu ze zmianą opon złożyło się na różnicę ponad minuty i 20 sekund na czele klasy.

W GTE Am prowadzi załoga Ferrari nr 72 od SMP Racing, jednak wyścig kontroluje Aston Martin nr 98, w którym Paul Dalla Lana tuż przed półmetkiem wyścigu oddał kierownicę Mathiasowi Laudzie.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze