Wayne Taylor i Le Mans

Zespół Wayne Taylor Racing otrzymał prawo do startu w przyszłorocznym 24h Le Mans. Amerykański zespół planuje przygotować do tego prototyp LMP2.

W przeciwieństwie do serii w Europie i Azji, prawo do startów w 24h Le Mans przyznawane jest przez organizatorów serii USCC nie do końca zależnie od wyników w danym sezonie. Powodem tego jest fakt, że wielokrotnie już, ekipy z USA rezygnowały lub nie przyjmowały takowego prawa – w tym roku chociażby z powodu braku posiadania homologowanego prototypu Le Mans. Prawdopodobnie właśnie z tej przyczyny, prawa nie przyjęli tegoroczni mistrzostwie z zespołu Action Express Racing – chęć startu zadeklarowała za to ekipa wice-mistrzów, i to oni otrzymali możliwość automatycznego startu w 24h Le Mans.

"Pracuję nad wdrożeniem tego do programu" – zadeklarował szef ekipy Wayne Taylor Racing, Wayne Taylor. Szansę powodzenia dopiero co rozpoczętych działań ocenia on tu na 50/50 – jednak samą możliwość startu w tym prestiżowym wyścigu, pochodzący z Republiki Południowej Afryki Taylor ocenia bardzo wysoko – szczególnie, że byłby to jego powrót po 12 latach.

Taylor jako kierowca obecny był w Le Mans aż 13 razy – w większości startując w fabrycznych pojazdach czołowej kategorii prototypów. Najlepszym był dla niego debiut w roku 1987, gdzie w słynnym Porsche 962C zespołu Porsche Kremer Racing dojechał do mety jako czwarty – później, startował także dla ekip Schuppan, BRM, Riley&Scott, Nissan, Ferrari i Cadillac.

Teraz, Taylor pojawiłby się w Le Mans jako szef zespołu – a także jako ojciec przynajmniej jednego z kierowców. Z powodu przejścia do ekipy Corvette Racing, pod znakiem zapytania stoi występ Jordana Taylora – niemal pewna byłaby za to obecność Rickiego, który za sobą ma już debiut na de la Sarthe. W tym roku. Ricky Taylor walczył w prototypie LMP2 dla zespołu Larbre Competition, kończąc wyścig na czternastym miejscu w klasyfikacji generalnej.

Pojazd, z którym Taylorowie mieliby pojawić się na Le Mans, nie jest jeszcze znany, podobnie jak ewentualny dostawca jednostki napędowej. Wiadomo, że do grona kierowców, zespół chciałby dołączyć również Maxa Angelelliego – jeśli wszystko się uda, dowiemy się o tym prawdopodobnie dopiero przy zamknięciu zapisów na wyścig 24h Le Mans pod koniec stycznia.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze