Komisja FIA odrzuciła protest ekipy G-Drive w sprawie dyskwalifikacji po wyścigu Le Mans 24h. Załoga straci więc 30 punktów za trzecie miejsce w kategorii LMP2.
Przypomnijmy: obecne na Pętli de la Sarthe siostrzane ekipy G-Drive i Delta-ADR, po wyścigu zostały zdyskwalifikowane, gdyż stwierdzono u nich objętość zbiornika paliwa minimalnie przekraczającą dozwolone 75 litrów. Kara ta dotknęła szczególnie załogę nr 26 (sponsorowaną przez rosyjski Gazprom G-Drive), która w wyścigu zajęła trzecie miejsce w swojej kategorii LMP2 – a która przez dyskwalifikację straciłaby podwójną ilość punktów zdobytych w Le Mans 24h. Szef zespołu Simon Dowson złożył w tej sprawie do FIA protest, twierdząc, że zespół nie zdawał sobie sprawy z błędu konstrukcji – a FIA zapowiedziała, że decyzję w tej sprawie podejmie w połowie września.
3 miesiące po wyścigu, federacja zdecydowała o odrzuceniu protestu i ostatecznym zaakceptowaniu wyników po dyskwalifikacji. Pozycje straci więc zarówno załoga G-Drive, jak i Delta-ADR – a trzecie miejsce w Le Mans 24h ostatecznie przejmą kierowcy od Greaves Motorsport: Lucas Ordóñez, Jann Mardenborough i Michael Krumm. W przeciwieństwie do G-Drive, ci jednak w całej serii FIA WEC nie startują – za to ekipa rosyjsko-brytyjska traci w ten sposób nie 19, ale już 49 punktów do liderów klasyfikacji generalnej w swojej klasie.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.