Kristensen jedzie po 9. zwycięstwo

Na 6 godzin przed końcem wyścigu, czyli długość normalnego wyścigu Długodystansowych Mistrzostw Świata, Tom Kristensen utrzymuje okrążenie przewagi nad Stéphanem Sarrazinem.

W rywalizacji o zwycięstwo pozostały już tylko dwie maszyny - Audi z numerem 2 i Toyota z numerem 8. Audi nr 3 i Toyota nr 7 ostatecznie odpadły z rywalizacji po tym, jak obie ekipy musiały wykonać dodatkowy postój w boksach. Jadący z numerem 3 Lucas di Grassi pdoczas swojego kolejnego postoju przestrzelił stanowisko swojego zespołu, tracąc kontakt z Kazukim Nakajimą w Toyocie nr 7. Dramat spotkał zespół Rebellion Racing, którego oba samochody stoją w garażu. Nr 12 przez cały wyścig ma problemy techniczne, a niezawodna Lola nr 13 została rozbita przez Andreę Belicchiego na wyjściu z szykany Michelina, po czym na tor wyjechały samochody bezpieczeństwa.

W klasie LMP2 swoją dominację kontynuuje zespół Oak Racing. O ile Art car spadł w dól klasyfikacji z powodu awarii lewego przedniego zawieszenia, oba Morgany pomalowane w klasyczne barwy zespołu zajmują dwie pierwsze pozycje. Dwa okrążenia za liderem toczy się walka o trzecie miejsce w klasie. Lucas Ordóñez w aucie Greaves Motorsport traci 10 sekund do Romana Rusinova w aucie G-Drive.

Wśród aut GT na prowadzenie ostatecznie wysunął się Aston Martin nr 99, za kierownicą którego jest obecnie Fred Makowiecki. Ich najwięksi rywale - Porsche z numerem 92 - musieli wymienić hamulce w swoim aucie, co jest obecnie niespotykane w rywalizacji GTE. Marc Lieb kontynuuje jednak szybką jazdę i jest obecnie na drugiej pozycji przed Peterem Dumbreckiem w Astonie nr 97. Trzecie auto brytyjskiego producenta - nr 98 - miało poważny problem techniczny, zostawiając za sobą na torze olej. Mechanicy AMR naprawili samochód, jednak strata do liderów wynosi 24 okrążenia.

W klasie GTE Am na prowadzeniu pozostaje Porsche zespołu Imsa Matmut nr 76, a na okrążeniu lidera jest także Ferrari nr 55 od AF Corse. Joe Foster jest trzeci za kierownicą Porsche zespołu Patricka Dempseya.