Robert Kubica powrócił za kierownicę Ferrari #83 tuż przed końcem szóstej godziny wyścigu 24 godziny Le Mans 2024. Pojawienie się opadów deszczu zlikwidowało różnice w strategii pomiędzy zespołami.
Klienckie Ferrari #83 prowadziło niemal bez przerwy przez ostatnie trzy godziny, w rękach Roberta Szwarcmana i Yifeia Ye, oddając pozycję lidera tylko podczas sekwencji pit-stopów.
Tuż przed zakończeniem szóstej godziny rywalizacji ponownie zaczął padać deszcz. Cała stawka zjechała do alei serwisowej po nowe opony, lecz nie wszyscy zdecydowali się na opony deszczowe – fabryczny zespół AF Corse wybrał gładkie miękkie opony w przypadku obu swoich prototypów.
Poza wyścigiem są już obie załogi Alpine, z powodu awarii silnika. Ferdinand Habsburg zatrzymał się na torze po spektakularnej eksplozji jednostki napędowej w aucie #35, natomiast siostrzane auto zostało wycofane po próbie podjęcia napraw w garażu.
W klasie LMP2 prowadzi zespół Vector Sport #10. Problemy spotkały polską ekipę Inter Europol Competition, gdy Clément Novalak zgubił lewe przednie koło w trakcie czwartej godziny rywalizacji. Neutralizacja całego toru związana z jego uprzątnięciem pomogła załodze #34 utrzymać się na okrążeniu lidera.
W kategorii LMGT3 prowadzenie utrzymuje zespół Manthey Racing, tym razem z Porsche #92 wystawianym pod banerem PureRxcing.
Relacja na żywo z wyścigu 24h Le Mans trwa w Radiu GOL. Możecie jej słuchać poprzez odtwarzacz na naszej stronie głównej lub poniżej.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.