Dokładnie o godzinie 16 rozpoczął 90. wyścig 24 godziny Le Mans. Po pierwszej godzinie rywalizacji na czele plasują się dwie Toyoty.
Prowadzenie po starcie z pole position utrzymał Sébastien Buemi w Toyocie #8, za którym w pierwszy zakręt złożył się jego zespołowy kolega Mike Conway. Słaby start zaliczył Nicholas Lapierre w Alpine #36, który został wyprzedzony przez obu kierowców Glickenhausa – Olivier Pla wyszedł na trzecie miejsce w #709 przed Francka Mailleuxa w #708 – oraz Roberta Kubicę, który po fenomenalnym starcie z piątego pola objął prowadzenie w klasie LMP2.
186 drivers. 62 cars. 1 race for glory. The 90th edition of the 24 Hours of Le Mans, round 3 of the World Endurance Championship, has started.#WEC #LeMans24 @ROLEX pic.twitter.com/Mxe2L4qfm0
— FIA World Endurance Championship (@FIAWEC) June 11, 2022
Już w pierwszym zakręcie doszło do kolizji pomiędzy René Rastem, Ferdinandem Habsburgiem i Willem Owenem, startującymi z pierwszej, drugiej i czwartej pozycji w klasie LMP2. Kierowca United Autosports USA #22 wylądował poza torem i musiał czekać całe okrążenie, żeby wrócić na tor. Habsburg również spadł na sam koniec stawki, jadąc uszkodzonym samochodem. Rast wyszedł z całego zdarzenia bez szwanku, lecz otrzymał minutową karę stop&go za spowodowanie kolizji. Problemy miała także Sophia Flörsch, która nie mogła zmieniać biegów w prototypie #47.
Replay of what happened at the start for the @UnitedAutosport No.22, the car is back on track.#WEC #LeMans24 pic.twitter.com/LlaypLtgJ3
— FIA World Endurance Championship (@FIAWEC) June 11, 2022
Alex Brundle zyskał pięć pozycji po starcie za kierownicą prototypu #34 Inter Europol Competition, do którego przed wyścigiem zamontowano nowy silnik. Drugi z kierowców polskiej ekipy Fabio Scherer także dobrze rozpoczął wyścig, awansując z 24. na 16. pozycję w klasie LMP2 za kierownicą prototypu #43.
Na drugim okrążeniu Lapierre zdołał wyprzedzić Kubicę na dojeździe do drugiej szykany, dzięki czemu wszystkie pięć hipersamochodów znów plasowało się na czele stawki.
W klasie GTE Pro prowadzenie utrzymał zdobywca pole position Nick Tandy w Corvette #64, z kolei w GTE Am pierwszą lokatę objął Harry Tincknell w Porsche #77. Brytyjczyk pozostawał na czele przez pierwsze 20 minut, po czym wyprzedzili go Matteo Cairoli i Benjamin Barker w Porsche #46 i #86.
Na pierwsze tankowanie w czołowej klasie po 40 minutach zjechali Conway, Mailleux i Lapierre. Buemi i Pla zjechali okrążenie później, przez co ich tankowanie było dłuższe i Conway zdołał w ten sposób objąć prowadzenie, wyprzedzając swojego zespołowego kolegę i to właśnie Brytyjczyk w Toyocie #7 był liderem na koniec pierwszej godziny rywalizacji. Pla utrzymał za to trzecią lokatę przed Mailleux.
The Hypercars have made their first pit stops and the lead of the race has changed. The #7 Toyota is now in front of the sister car.
— 24 Hours of Le Mans (@24hoursoflemans) June 11, 2022
This is going to be some battle!
⏱️https://t.co/4J3q5Z45q3@TGR_WEC | #LeMans24 | @FIAWEC pic.twitter.com/oR2XxEAjaJ
Stawka LMP2 pojawiła się w boksach po około pół godzinie. Zespół Jota zdołał szybciej obsłużyć prototyp #38, dzięki czemu António Félix da Costa przeskoczył przed Roberta Kubicę. Trzeci po pierwszej godzinie był Felipe Nasr dla Team Penske. Alex Brundle i Fabio Scherer otwierali drugą dziesiątkę w prototypach Inter Europol Competition.
Corvette utrzymało prowadzenie w klasie GTE Pro po pierwszych zjazdach na tankowanie i zmianę opon, natomiast na czele stawki GTE Am jechał Alessio Picariello w Porsche #99 od Hardpoint Motorsport.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.