Po wielu miesiącach planowania i przygotowań zespół Inter Europol Competition udanie rozpoczął tydzień wyścigu 24h Le Mans, który w przyszły weekend odbędzie się po raz dziewięćdziesiąty. W niedzielę dwa prototypy Oreca wzięły udział w dwóch czterogodzinnych sesjach testowych. Zespół miał okazję sprawdzić wyniki wcześniejszych prac projektowych i testów w symulatorze. Udało się pokonać wiele okrążeń, a po obu stronach garażu panują optymistyczne nastroje i nadzieje na udany weekend.
Kuba Śmiechowski: „Na razie idzie nam całkiem dobrze. Podczas dzisiejszego dnia zrobiliśmy spory postęp. Zobaczymy, jak wypadnie porównanie z kolegami z zespołu i z rywalami, ale czujemy się dobrze. Samochód jest stabilny i dobrze zbalansowany. Dobrze, że udało nam się spędzić dużo czasu na torze i dobrze go poznać”
.
Alex Brundle: „Wyjechaliśmy rano na tor z dobrym pakietem, a potem przez cały dzień udoskonalaliśmy samochód. Szczególnie w Le Mans jest to bardzo ważne, a co niezwykle istotne, rozumiemy, dlaczego tak jest. Najważniejsze teraz to zapewnić dobre osiągi w miarę, jak tor będzie ewoluował, ale do tej pory idzie nam zupełnie dobrze”
.
Esteban Gutierrez: „To był udany dzień, a teraz ważne jest, aby kontynuować w podobny sposób w sesjach treningowych i kwalifikacyjnych. Tempo jest dobre. Dzień testowy spędziliśmy na poznawaniu samochodu, a zwłaszcza nowego dla mnie toru. Oczywiście nawierzchnia będzie ewoluować. Musimy brać to pod uwagę, pracując nad balansem samochodu. Ogólnie było dobrze!”
Pietro Fittipaldi: „To dla mnie nowy tor. Wspaniale było poznać go i stopniowo przyzwyczajać się do ruchu na torze, a także do nierówności nawierzchni, ale już podczas drugiego przejazdu czułem się komfortowo i szybko złapałem dobry rytm. Po południu straciliśmy trochę czasu przez skrzynię biegów, ale i tak tempo było dobre. Oczywiście, czeka nas jeszcze trochę pracy, ale już do tej pory dużo zrobiliśmy i czekamy na kolejne dni na torze w Le Mans”
.
David Heinemeier Hanson: „Jeździłem tutaj wieloma samochodami, ale niezmiernie rzadko zdarzało się, aby samochód od razu spisywał się tak dobrze. W porze lunchu zmieniliśmy przełożenia skrzyni biegów, a potem zajęło mi parę chwil, aby znaleźć nowe punkty hamowania, ale ogólne zrobiliśmy dziś spory postęp w kwestii ustawienia samochodu. Świetnie, że udało mi się pokonać trzy okrążenia, na których mogłem naprawdę cisnąć na dobrych oponach i osiągnąć wynik na poziomie 3:36. Dla mnie ustawienie było naprawdę dobre. Myślę, że jesteśmy w dobrej formie”
.
Fabio Scherer: „Dużo się dziś nauczyliśmy. Uczyniliśmy sporo kroków naprzód, a później być może mały kroczek do tyłu. Musimy kilka rzeczy przeanalizować, ale ważne, że jesteśmy blisko czołówki. Musimy rozwiązać niewielkie problemy. To powinno zapewnić nam jeszcze lepsze tempo”
.
Wesprzyj nas na Patronite.