Zwycięzca dwóch poprzednich edycji wyścigu 24 godziny Le Mans Fernando Alonso wyraził zainteresowanie powrotem do Długodystansowych Mistrzostw Świata po wprowadzeniu nowych prototypów typu Hypercar, które mają zadebiutować w 2021 roku.
„Myślę, że tak” – powiedział Hiszpan. „Hipersamochody to fajny projekt, podobnie jak inne rozwiązania. Wiem, że WEC współpracuje teraz nad tym z IMSA. Szykuje się wiele rzeczy, które wzmocnią wyścigi długodystansowe i chcę być tego częścią. Jestem zakochany w Le Mans, po moich dwóch występach i wygranych. Będę próbować wygrać po raz trzeci, nie wiem jeszcze kiedy. Przekonamy się”.
Alonso ma nadzieję, że zmiany w przepisach czołowej klasy pomogą odzyskać jej dawną świetność: „To z pewnością krok naprzód. Niestety, wycofanie się Audi i Porsche osłabiło LMP1. Miejmy nadzieję, że hipersamochody przywrócą tę adrenalinę do czołowej klasy. Jeśli będzie dużo samochodów, nie ma znaczenia, czy pochodzą od producentów czy zespołów prywatnych. Wyścigi długodystansowe zawsze dostarczają akcji i emocji do ostatniego okrążenia. Potrzebujemy jak najwięcej samochodów”
.
Trzykrotny mistrz świata nie wyklucza, że zaangażuje się w wyścigi długodystansowe poprzez własny zespół wyścigowy, który rywalizuje obecnie w kartingu i samochodach jednomiejscowych: „Wielokrotnie pytano mnie, czy stworzę zespół Formuły 1 i zawsze odpowiadam, że nie. Zespół F1 stworzy więcej powodów do zmartwień niż sprawi radości, m.in. ze względu na bardzo wysokie budżety. W wyścigach długodystansowych natomiast, może coś takiego jak zespół GT pokroju Patricka Dempseya daje więcej kontroli, bo potrzeba mniej ludzi i można kupić gotowy samochód od fabrycznego zespołu. Nie planuję tego w najbliższym czasie, ale kto wie”
.
Źródło: sportscar365.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
