Po trudnym tygodniu na Florydzie zespół Inter Europol Competition miał nadzieję, że przed wyścigiem 1000 mil Sebring uda się rozwiązać problemy, ale piątek także nie był udany. Oreca LMP2 z numerem 34 wystartowała do inauguracyjnego wyścigu sezonu Długodystansowych Mistrzostw Świata FIA WEC z ostatniego 36. pola po wypadku i spowodowaniu czerwonej flagi w końcówce sesji kwalifikacyjnej.
Jadący na pierwszej zmianie Fabio Scherer spisał się bardzo dobrze. Po pierwszej godzinie był czternasty w klasyfikacji generalnej i dziesiąty w klasie LMP2. Gdy Esteban Gutiérrez przejął samochód na dziewiątej pozycji, zaczęły się problemy z elektryką. Meksykanin dotarł do boksu, a zespół wymienił sterownik silnika (ECU) i żółto-zielona Oreca powróciła na tor. Kuba Śmiechowski jechał bez problemów, podobnie jak Scherer na swojej drugiej zmianie, ale problemy powróciły. Defekt sprzęgła wyeliminował załogę z wyścigu.
Fabio Scherer: „Dzień zaczął się bardzo dobrze. Samochód spisywał się świetnie, dzięki czemu awansowałem na dziewiąte miejsce. Finał jednak nie był udany. Przykro mi z powodu tego, co stało się w sesji kwalifikacyjnej, ale wyciągnąłem z tego wnioski. Bardzo dziękuję zespołowi za tę szansę i już nie mogę doczekać się pierwszego wyścigu w Europie”
.
Esteban Gutiérrez: „Ten weekend był rozczarowaniem dla zespołu. Wiele rzeczy się nie układało. To była dla nas trudna lekcja. Musimy wspólnie znaleźć lepszy balans samochodu. Ważne, że udało mi się zaliczyć dobre zmiany i poprawić tempo. Zmierzyłem się z paroma wyzwaniami, ale to był dla mnie dobry trening”
.
Kuba Śmiechowski: „To był naprawdę trudny weekend. Robiliśmy przez cały czas co w naszej mocy, aby ukończyć wyścig, ale problemy okazały się zbyt poważne i nie byliśmy w stanie dojechać do mety. To było bolesne doświadczenie”
.
Sascha Fassbender: „Gdy kiedyś przejdę na emeryturę i napiszę książkę o sporcie motorowym, z pewnością znajdzie się w niej rozdział o tym, co się zdarzyło w tym tygodniu. To najtrudniejszy do tej pory weekend wyścigowy z zespołem Inter Europol Competition. Najpierw okazało się, że dwie osoby nie mogą lecieć do Stanów. Potem Alex złapał covida, następnie wydarzył się wypadek Fabio w sesji kwalifikacyjnej, potem mieliśmy problem ze sterownikiem silnika i wreszcie problem ze sprzęgłem, przez który nie mogliśmy ukończyć wyścigu niespełna dwie godziny przed końcem. Wyciągniemy wnioski z tego weekendu. Wrócimy mocniejsi i lepiej przygotowani do następnego wyścigu. A teraz trzeba zapomnieć o tym, co tu się stało”
.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.