Fabryczny zespół Toyoty będzie jednym z trzech, który będzie rywalizować w klasie hipersamochodów podczas inauguracyjnej rundy Długodystansowych Mistrzostw Świata FIA WEC w Sebring. Do walki z Alpine i Glickenhaus japoński producent przygotował nową wersję swojego prototypu GR010 Hybrid.
Zmiany w stosunku do ubiegłorocznego modelu są całkiem spore, bo obejmują nawet inny rozmiar kół. Toyota porzuciła pomysł wykorzystania jednakowych kół o szerokości 13 cali na obu osiach. W nowym modelu przednie koła zostały zwężone do 12,5 cala, a tylne poszerzone do 14 cali. Średnica nadal będzie natomiast wynosić 18 cali.
Wymusiło to modyfikacje karoserii, konieczne do zachowania odpowiedniego przepływu powietrza i utrzymaniu prototypu w oknie parametrów określonych w regulaminie. Najbardziej rzucać się w oczy będą większe końcówki tylnego skrzydła oraz płetwa rekina.
„Producenci w klasie hipersamochodów mogą wybrać pomiędzy oponami 31-31 oraz 29-34”
– wyjaśnia dyrektor techniczny Toyota Gazoo Racing Pascal Vasselon. „W tym roku zdecydowaliśmy się przejść na 29-34, co wymusiło zmiany karoserii dla zachowania odpowiedniego chłodzenia i utrzymania osiągów w zakresie okna homologacji. Oczekujemy, że pomoże nam to z nadmiernym zużyciem tylnych opon, co było dla nas wyzwaniem w poprzednim sezonie”
.
Pod karoserią nadal będzie znajdować się 3,5-litrowy silnik V6. Został on jednak przestrojony do pracy na nowym paliwie odnawialnym, wymaganym od tego sezonu w WEC. Surowiec do jego produkcji pochodzi z odpadów przemysłu winiarskiego oraz rolniczego.
Zmodyfikowanego prototypu nie wypróbuje już Kamui Kobayashi. Japończyk zrezygnował z roli kierowcy, a jego miejsce w załodze #8 zajął jego rodak Ryō Hirakawa. To jedyna zmiana w składzie kierowców Toyoty.
Źródło: toyotagazooracing.com
- Galeria:
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.