Toyota na czele ostatniego treningu WEC w Bahrajnie

Po raz pierwszy w ten weekend, na czele sesji treningowej pojawił się prototyp Toyoty. Problemy z hamulcami utrudniły jednak start Rebelliona.

Już po raz drugi, głównie wskutek nałożonych handicapów Toyota ma duże trudności z pokonaniem prywatnych konkurentów LMP1. W Bahrajnie, załogom fabrycznej ekipy udało się to dopiero w ostatniej sesji treningowej, w której Brendon Hartley uzyskał czas 1:44,285. Choć odbiega on znacznie od wyniku Bruna Senny z sesji drugiej, tym razem wystarczył on, by pokonać konkurentów w klasie, choć po części było to spowodowane także problemami z hamulcami w pojeździe Rebelliona.

Drugim najszybszym pojazdem była Ginetta #5, Ben Hanley tracąc do Hartleya zaledwie 0,1 sekundy. Pozostałe pojazdy LMP1 ustąpiły czołowym załogom LMP2, a tu ponownie najszybszą była United Autosports #22, Phil Hanson plasując się przed czasami kierowców bliźniaczych ekip Jackie Chan DC Racing oraz JOTA Sport.

Także po raz pierwszy w ten weekend, najszybszą załogą w klasie GTE Pro byli kierowcy Ferrari, pojazd #71 przebijając wynik Aston Martina #95. Słabiej spisały się tym razem załogi Porsche, zaliczając czasy gorsze także od siostrzanych konkurentów z GTE Am. Tu najszybsi byli kierowcy 911 od Gulf Racing i Dempsey Proton Racing, a czołową trójkę uzupełnił Aston Martin #98. 

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze