Szykujący się do swojego debiutu w wyścigach długodystansowych Fernando Alonso uważa, że potrzebuje jeszcze wielu treningów, zanim poczuje się w pełni konkurencyjny za kierownicą prototypu.
Dwukrotny mistrz świata F1 testował w ciągu ostatniego tygodnia prototyp LMP1 Toyoty oraz Ligiera klasy LMP2, którym wystartuje w styczniu na torze Daytona. Choć Alonso był zadowolony z przebiegu testów, zdaje sobie sprawę, że przed nim jeszcze dużo pracy.
„Jest wiele aspektów”
– powiedział Hiszpan. „To zupełnie inne środowisko, począwszy od pozycji za kierownicą i tego, że trzeba dopasować fotel do wszystkich kierowców. Nie ma się wszystkiego zrobionego dla swojej wygody jak w F1. Tutaj dzieli się wszystko, włącznie z ustawieniami”
.
„Trzeba zdawać sobie sprawę z wielu rzeczy. Style jazdy bardzo się od siebie różnią – [w prototypach] jest nakierowany bardziej na wydajną jazdę i oszczędzanie paliwa”
.
„Byłem zadowolony z pierwszych jazd, ale potrzebuję jeszcze dalszych treningów, by nabrać szybkości przy takim stylu jazdy”
.
Alonso jest łączony ze startem dla Toyoty w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Dopóki zespół McLarena jest napędzany silnikami Hondy, taka informacja nie może zostać potwierdzona: „Jeszcze nie podjąłem decyzji. Na pewno w przyszłości wystartuje w Le Mans, bo ten wyścig bardzo mnie pociąga. Nie wiem jednak, czy nastąpi to w przyszłym roku, a może w kolejnym”
.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
