P2 za liderem, nietypowe problemy

Lucas Luhr z Pickett Racing wygrał kwalifikacje do wyścigu ALMS na Circuit of the Americas. Nietypową przygodę zaliczyła załoga od Level 5, która na okrążeniu wyjazdowym straciła koło.

Po nieprzyjemnym, drugim treningu, pogoda nie dopieszczała kierowców także w sesji kwalifikacyjnej. Najgorzej było dla tych z kategorii GTC i GT, którzy jako pierwsi wyjeżdżali na wciąż mokry tor – ci z prototypów mieli nieco lepiej, choć i tak nie skorzystali z istniejącej już wtedy opcji na rezygnację z opon deszczowych. Tu, jak zwykle bezkonkurencyjnym okazał się prototyp Muscle Milk Pickett Racing – za nim jednak, trzy pojazdy P2 okazały się szybsze od dwóch pozostałych P1. A dlaczego trzy, a nie cztery? O tym nieco poniżej. W GT, nie do pobicia był natomiast Joey Hand w BMW nr 55 – nie potrafili go pokonać ani kierowcy Corvette, ani drugiego Z4 GTE, o pozostałych pojazdach nie wspominając. W GTC wygrał za to Daniel Faulkner – a fatalnie wypadł Spencer Pumpelly, zajmując ostatnie miejsce w kwalifikacjach.

W LMP1, jak to zwykle bywa, już na początku na czoło wyszedł Lucas Luhr w HPD od Muscle Milk – i tak pozostało już do końca, Niemiec raz po raz poprawiając swój wynik. Ostatecznie, z 2:09, Luhr zszedł do 2:07.8 – choć jak się okazało, wygrał on przede wszystkim z prototypami P2. Chris McMurry w Loli od Dyson Racing zaliczył 2:12.837, o ponad pół sekundy przegrywając z trzecim P2 – a 5 sekund różniło go od Luhra. W Deltawing Coupe pojawił się natomiast Andy Meyrick – i choć był tuż za McMurrym, jego czas był gorszy o 3 sekundy – a dodatkowo pod koniec sesji coś zaczęło szwankować w skrzyni biegów specyficznego, zamkniętego pojazdu.

Ta część sesji zaczęła się jednak zaskakująco – nagle na torze pojawiło się samotne koło. Jak się okazało – pochodziło ono od prototypu nr 551 od Level 5, prowadzonego przez Ryana Briscoe, który zgubił je już na okrążeniu wyjazdowym. Samochód zjechał z powrotem do boksów i już na torze się nie pojawił – na czele natomiast widniał Marino Franchitti z drugiego HPD od Level 5. Franchitti zszedł do poziomu 2:10.8, który pod koniec sesji poprawił jeszcze na 2:10.573 – a z dwóch pojazdów od Extreme Speed, lepszym był Johannes van Overbeek w nr 02, który o 0.23 sekundy pokonał Anthonego Lazzaro z nr 01 – a z Franchittim przegrał o 1.3 sekundy.

Wcześniej, na tor wyjechały prototypy PC – i to one jako pierwsze mogły zrezygnować z opon deszczowych. Nic takiego jednak się nie stało – za to niespodziewanym liderem został Renger van der Zande, który w pojeździe od DragonSpeed od początku dominował nad konkurentami. Holender niemal na każdym okrążeniu poprawiał swój czas, ostatecznie zaliczając 2:17.865 – choć z drugiej strony, był to wynik gorszy od trzech samochodów GT. Za nim, o drugie miejsce trwała już zacięta rywalizacja – wpierw na czele byli Tom Kimber-Smith z CORE i Tristan Nunez z Performance Tech, potem Ryan Dalziel z nowej tu ekipy Starworks i Kyle Marcelli z BAR1 Motorsports – a następnie Dalziel i Bruno Junqueira z RSR Racing. W końcówce, Junqueria wyszedł nawet na drugie miejsce w tej klasie – jednak Dalzielowi udało się zejść do 2:18.9 – a Cumming przebił granicę 2:20. Brazylijczyk pozostał czwarty.

Podobnie, jak Zande w PC, tak Joey Hand okazał się nie do pokonania w kategorii GT – tyle, że tu, Hand zaliczył najlepszy czas 2:17.178 już na początku tej części sesji. Nieco gorsi byli Oliver Gavin i Antonio Garcia z dwóch Corvette – i nie potrafili oni przebić czasu Handa, podobnie zresztą, jak John Edwards z BMW nr 56. Piąty był początkowo Jonathan Bomarito w Viperze nr 93 – przebił go jednak Patrick Long w nowym Porsche ekipy CORE. Po wielu próbach, w samej końcówce swój czas poprawił natomiast Garcia – lecz udało mu się dzięki temu wyjść tylko na miejsce drugie, w dodatku przed mającego jakiś problem z samochodem Gavina. Ten zjechał do boksów nieco wcześniej, Hand pozostał na czele stawki – a jak się potem okazało, on i dwie Corvette były szybsze nawet od czołowego prototypu PC.

Wszystko zaczęło się natomiast od kategorii GTC – i tu rywalizację rozpoczął Jeroen Bleekemolen. Po chwili jednak, Holendra pokonali Daniel Faulkner z TRG i Sean Edwards z NGT – a zaskakująco słabo jechał Spencer Pumpelly, przeskakiwany przez kolejnych konkurentów. W połowie sesji Edwards minimalnie się poprawił, pozostając na miejscu drugim – a pod jej koniec zrobił to także Bleekemolen, schodząc poniżej 2.28 – ale bez poprawy pozycji. Holender o 0.04 sekundy przegrał rywalizację z Edwardsem, czwarte miejsce zajął Andy Lally z nr 27 od Dempsey Del Piero – a Pumpelly okazał się najwolniejszym kierowcą w całej stawce, poddając się chwilę przed końcem tej części sesji. 

Poz Nr Kierowcy   Klasa Zespół   Rezultat Strata
1 6
Klaus Graf
Lucas Luhr
1 P1 Muscle Milk
Pickett Racing
2:07.851  
2 552
Marino Franchitti
Guy Cosmo
1 P2 Level 5 Motorsport 2:10.573 +2.72
3 02
Ed Brown
Johannes van Overbeek
2 P2 Extreme Speed
Motorsport
2:11.869 +4.02
4 01
Scott Sharp
Anthony Lazarro
3 P2 Extreme Speed
Motorsport
2:12.100 +4.25
5 16
Tony Burgess
Chris McMurry
2 P1 Dyson Racing Team 2:12.837 +4.99
6
Andy Meyrick
Katherine Legge
3 P1 Deltawing Racing Cars 2:15.845 +7.99
7 55
Bill Auberlen
Joey Hand
1 GT BMW Team RLL 2:17.178 +9.33
8 3
Jan Magnussen
Antonio Garcia
2 GT Corvette Racing 2:17.442 +9.59
9 4
Oliver Gavin
Tommy Milner
3 GT Corvette Racing 2:17.594 +9.74
10 81
Mirco Schultis
Renger Van Der Zande
1 PC 8Star Mishumotors 2:17.865 +10.01
...     ...       ...      
12 5
Ryan Dalziel
John Pew
2 PC Starworks Motorsport 2:18.929 +11.08
...     ...       ...      
16 8
Kyle Marcelli
Chris Cumming
3 PC BAR1 Motorsports 2:19.782 +11.93
...     ...       ...      
26 66
Ben Keating
Damien Faulkner
1 GTC TRG 2:27.816 +19.97
27 30
Henrique Cisneros
Sean Edwards
2 GTC NGT Motorsports 2:27.880 +20.03
28 22
Cooper MacNeil
Jeroen Bleekemolen
3 GTC Alex Job Racing 2:28.920 +20.07

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze