Felipe Nasr, Laurens Vanthoor oraz Nick Tandy odnieśli zwycięstwo w tegorocznym 24h Daytona, prowadząc prototyp Porsche Penske Motorsport #7. Jest to drugi z rzędu triumf tej marki oraz tego zespołu w tych zawodach. Nasr przeciął linię mety jako pierwszy, a za nim uplasował się zespół Meyer Shank Racing #60 prowadzony przez Toma Blomqvista.
Na sześć godzin przed zakończeniem zawodów prowadzenie utrzymywało Porsche Penske Motorsport #7, choć nadal liczyły się zespoły BMW, drugie Porsche Penske oraz Meyer Shank Racing #60, który nie miał poważnych problemów technicznych, co pozwalało mu walczyć o pierwsze miejsce. W klasie LMP2 solidne tempo prezentowało AO Racing #99, jednak w rywalizacji brał także udział Tower Motorsports #8. Auta GTD i GTD Pro były blisko siebie.
Colton Herta z ekipą Crowdstrike Racing #04 popełnił błąd na piątym zakręcie, co spowodowało jego uderzenie w ścianę z opon. Pomimo powrotu na tor, strata była na tyle duża, że drużyna odpadła z dalszej rywalizacji o wysokie lokaty. Po uprzątnięciu części z prototypu #04 ponownie wznowiono jazdę, jednak na pierwszym zakręcie doszło do kolizji trzech samochodów GTD – Forte Racing #78, Lone Star Racing #80 oraz AF Corse #21. Skutkowało to kolejną neutralizacją, co pozbawiło zespoły szans na dobry wynik.
Podczas kolejnego restartu doszło do starcia pomiędzy Filipe Albuquerque z Wayne Taylor Racing #10 a Marco Wittmannem z BMW Team RLL #25. Błąd popełnił zespół Cadillac, co spowodowało nałożenie kary na Portugalczyka. Coraz więcej zespołów popełniało błędy i wycofywało swoje auta. W trakcie piątej godziny Kevin Magnussen z Team RLL #24 wyprzedził Matta Campbella, przesuwając się na drugą pozycję.
W międzyczasie pojawiły się problemy w zespole Riley #74, gdzie w Orece auta nie dało się zamknąć drzwi. Kary zostały również nałożone na Wayne Taylor Racing #10 oraz AO Racing #99 za operacje w pit-lane.
Najbardziej ekscytująca była walka w kategorii GTD Pro, gdzie Corvette Racing #4 z Tommym Milnerem broniło pierwszego miejsca przed Connorem De Phillippim z Paul Miller Racing #1. Milner napotkał trudności z dublowanym Augusto Farfusem z Paul Miller Racing #48, który blokował go mimo dużej straty okrążeń. Milner nie mógł wyprzedzić Farfusa, co próbował wykorzystać De Phillippi. Doszło do kolizji, a Farfus został ukarany przejazdem przez aleję serwisową. Milner dostał czarną flagę za uszkodzony tylny zderzak.
Na ponad dwie godziny przed końcem wyścigu pojawiła się kolejna żółta flaga spowodowana awarią ekipy AF Corse #88 prowadzącej w klasie LMP2. Uszkodzenia miało także BMW Team RLL #24, które podskakiwało przy wysokich prędkościach z powodu wcześniejszego kontaktu z kierowcą Trarsi Competizione #021. Dries Vanthoor na początku wznowienia rywalizacji wyprzedził Felipe Nasra z Porsche Penske Motorsport #7, jednak szybko odzyskał pozycję. Kevin Estre z drugiego Porsche Penske wyprzedził Vanthoora, ale musiał oddać pozycję, gdyż manewr odbył się poza torem.
W klasie GTD przetasowania miały miejsce między Mattią Drudim z Heart of Racing Team #27, Mattem Bellem z AWA Racing #13 oraz Ayhancanem Guvenem z Wright Motorsports #120. Samochody GTD Pro były blisko siebie, prowadził Paul Miller Racing #1 z Kelvinem van der Linde na czele.
Prototyp AO Racing #99 prowadził w klasie LMP2, ale pojawiła się awaria na godzinę i 22 minuty przed końcem wyścigu. Christian Rasmussen musiał udać się do pit-stopu na długie naprawy, co uniemożliwiło osiągnięcie dobrego wyniku. Sebastien Bourdais z Tower Motorsports #8 objął prowadzenie w tej kategorii.
Walka między Vantoorem a Campbellem trwała intensywnie, aż pech dopadł zespół Wayne Taylor Racing #45 kierujący Lamborghini Huracan. Danny Fornal miał problem z zawieszeniem i nie ukończył wyścigu. Podczas Full Course Yellow ekipa Rahal Letterman Laningan obsługująca BMW zrezygnowała ze zmiany przodu auta, mimo że skorzystali z pit stopu. Zdecydowano się również na pit stop dla Porsche Penske i Meyer Shank Racing.
Podczas restartu Dries Vanthoor próbował atakować Campbella, ale lekko uderzył w tył Porsche #6, co jeszcze bardziej uszkodziło przód BMW. Musiał udać się do pit-stopu, tracąc pozycję na podium na rzecz Toma Blomqvista.
W kategorii GTD Pro intensywna walka miała miejsce między samochodem Paul Miller Racing a dwoma Corvette Racing. Varone z Corvette #4 uderzył w BMW prowadzone przez Kelvina van der Linde, co spowodowało spadek zawodnika z Republiki Południowej Afryki poza pierwszą trójkę. Argentyńczyk został ukarany przejazdem przez aleję serwisową i spadł na siódme miejsce w klasie GTD Pro. Laurin Heinrich z AO Racing #77 również znalazł się daleko za czołówką z powodu uszkodzeń przedniego zderzaka.
Na pięć minut przed końcem, Tom Blomqvist skutecznie wyprzedził Campbella, lecz nie zdołał dogonić Felipe Nasra z Porsche Penske Motorsport #7. Nasr wraz z Laurensem Vanthoorem i Nickiem Tandym stanęli na najwyższym stopniu podium. Tandy stał się pierwszym zawodnikiem, który wygrał wszystkie trzy najważniejsze 24-godzinne wyścigi: Le Mans 24h w 2015 roku, 24h Spa w 2020 roku oraz 24h Daytona w klasie GTP.
Drugie miejsce zajął Tom Blomqvist z Meyer Shank Racing #60. Razem z nim w składzie byli Scott Dixon, Felix Rosenqvist oraz Colin Braun. Podium dopełnił drugi prototyp Porsche Penske Motorsport #6 z Mattem Campbellem, Kevinem Estre i Mathieu Jaminet.
W kategorii LMP2 niespodziewanie wygrał zespół Tower Motorsports #8, który startował z ostatniej pozycji. Ekipę tworzyli John Farano, Sebastien Bourdais, Sebastian Alvarez i Job van Uitert. Za nimi finiszowały zespoły United Autosports #22 i Riley #74.
Podium w kategorii GTD Pro zajęły amerykańskie marki - dwa Fordy i Corvette. Najlepsi w tej klasie byli Dennis Olsen, Frederic Vervisch i Christopher Mies. Sensacyjnie w kategorii GTD wygrała ekipa AWA Racing #13, posiadająca w składzie zawodnika kategorii brązowej. Mimo to Orey Firani, Matt Bell, Lars Kern i Marvin Kirchhofer zapewnili pierwszą wygraną Corvette w klasie GTD.
Oficjalnie, aż dwadzieścia jeden samochodów nie dojechało do mety. Wśród nich znalazł się również polski Inter Europol Competition #43.
Następny wyścig serii IMSA odbędzie się w dniach 12-15 marca, kiedy odbędzie się 12h Sebring, który jest kolejnym ważnym wydarzeniem w kalendarzu klasyfikacji długodystansowej.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.