Pierwsze zwycięstwo w sezonie prototypu Acura #10 ekipy Wayne Taylor Racing

Tor uliczny w Detroit od początku trwania zwiastował w wiele zwrotów akcji i neutralizacji. Ze 100-minutowego sprintu na ulicach miasta Detroit zwycięską ręką wyszedł Ricky Taylor i Filipe Albuquerque z Wayne Taylor Racing #10. W klasie GTD Pro drugi triumf w IMSA zanotował zespół AO Racing #77 z Sebastianem Priaulx i Laurinem Heinrichem.

Pierwsze minuty wyścigu były dramatyczne dla ekip fabrycznych Forda i Corvette. Wpierw usterkę doznał Mustang zespołu #65, a chwilę później do swoich mechaników musiał zjechać zdobywca pierwszego pola w kwalifikacjach, Antonio Garcia w Corvette Racing #3. Tincknell, prowadzący Mustanga zatrzymał się na torze, przez co, dyrekcja wyścigu musiała wywiesić żółtą flagę.

Po wznowieniu, dużą przewagę zdobył Nick Tandy z Porsche Penske Motorsport #6, jednak Brytyjczyk uderzył w tył Ferrari ekipy Conquest Racing #35, które debiutowało w tym wyścigu w klasie GTD Pro. Przez to Tandy musiał odbyć karę przejazdu przez aleję serwisową i stracił on pierwszą lokatę. Na czoło stawki wysunął się Filipe Albuquerque. Z tyłu w klasie GTD Pro prowadził Tommy Milner z Corvette Racing #4, przed Benem Barnicoat z Vasser Sullivan #14 i Laurinem Heinrichem z AO Racing #77.

Spore problemy na torze miał inny Brytyjczyk, Jack Aitken. Kierowca Action Express Racing #31 nie zmieścił się w jednym z zakrętów, przez co spadł na ostatnie miejsce w klasie GTP. Dobry pit stop odnotowało Porsche Penske Motorsport #7, gdzie dzięki sprawnej obsłudze, Felipe Nasr w prototypie 963 wysunął się na czele stawki w Detroit.

Na późny pit stop zdecydowała się załoga BMW Team RLL #25. Po wyjechaniu z pit-lane Connor de Phillippi był blisko Nasra, jednak zawodnik z USA popełnił błąd i wylądował w ścianie z opon, aby później nie ukończyć wyścigu. Prototyp BMW #25 uległ uszkodzeniu i wywołał on kolejne Full Course Yellow.

Podczas neutralizacji do boksów szybko musiał zjechać Nasr w Porsche Penske Motorsport #7. Brazylijczyk wyjechał za Richardem Westbrookiem w JDC Motorsports #85, czyli na 8 miejscu. Po wznowieniu były zawodnik Formuły 1 szybko wyprzedził Westbrooka, a także błyskawicznie się uporał z Brunim z Proton Competition #5 i Krohnem z BMW Team RLL #24. Nasr, chwilę później wyprzedził Deletraza z Wayne Taylor Racing #40.

Okres zielonej flagi szybko zmieniła się w neutralizację. W zamieszanie na torze brali udział Aitken z Action Express Racing #31 i Westbrook z JDC Motorsports #85. Kierowca czerwonego Cadillaca bardzo optymistycznie zaatakował swojego rodaka na zakręcie, uderzając w tył żółtego Porsche, tym samym blokując ulice toru Detroit. Wcześniej Barnicoat również optymistycznie chciał wyprzedzić kierowcę Corvette #4 ale ten uderzył w tył Catsburga, niwecząc szansę dobrego, domowego wyścigu ekipy Chevroleta. Aitken dostał karę za spowodowanie kolizji, zaś incydent Barnicoata z Catsburgiem zaliczono jako incydent wyścigowy. Na prowadzenie w klasie GTD Pro wysunął się „Rexy” ekipy AO Racing #77.

Na 26 minut przed końcem 100-minutowego wyścigu na torze Detroit mieliśmy ponownie przetasowanie w stawce. Dzięki dobrej strategii zespół Porsche Penske Motorsport #6 wyjechał na pierwszym miejscu, pomimo kary dla Tandego. Chwilę po wznowieniu wyścigu, zmiennik Brytyjczyka, Mathieu Jaminet musiał uznać wyższość Rickiego Taylora z Wayne Taylor Racing #10. Kierowca prototypu Acury wykorzystał moment i wyprzedził zawodnika z Francji. Na 20 minut przed końcem, pojawiła się kolejna, żółta flaga, mająca na celu usunięcie części jednego z samochodów, która znajdowała się na torze.

Po wznowieniu, bardzo dobrze pojechał Gianmaria Bruni, który wyprzedził w prywatnym Porsche 963 kierowcę BMW, Jessego Krohna. Włoch przesunął się na wysokie, szóste miejsce w generalce, jednak jego szczęście nie trwało długo. Za jego tylnym skrzydłem pojawił się Aitken, na którego najechał Bruni, tracąc kontrolę nad czarno-złotym Porsche ekipy Proton Competition #5. Bruni uderzył w ścianę i kierowca Porsche musiał wycofać się z wyścigu na ulicach Detroit. Na 7 minut przed końcem wznowiono wyścig, w którym nie zmieniło się nic do końca w czołówce klasy GTP. W GTD Pro na trzecie miejsce awansował duet kierowców Heart of Racing #23 w nowym Astonie Martinie Vantage.

Wygrana Filipe Albuquerque i Rickiego Taylora z Wayne Taylor Racing #10 jest pierwszym triumfem od sierpnia 2022 roku, kiedy to ameykańsko-portugalski duet jeździł prototypem DPi. Dla zespołu to drugie zwycięstwo w sezonie po tym, jak prototyp #40 wygrał 12-godzinny klasyk na Sebring International Raceway. Na drugim stopniu podium znaleźli się Tandy i Jaminet z Porsche Penske Motorsport #6 i Cadillac Racing #01 z Bouradisem i van der Zande w składzie.

Drugi w sezonie triumf odnotował AO Racing #77. Priaulx i Heinrich przejechali bezbłędny wyścig na ulicznym torze, co dało im koleje 350 punktów do kolekcji. Drugie miejsce zachował Lexus zespołu Vasser Sullivan #14, a na trzecie miejsce rzutem na taśmę awansowała ekipa Heart of Racing #23.

Prowadzenie w klasyfikacji generalnej utrzymał zespół Porsche Penske Motorsport #7 z Nasrem i Cameronem w składzie. 4 lokata w Detroit jest, na razie, najgorszym rezultatem, jaką ekipa Rogera Penske uzyskała w tym sezonie. Drugie miejsce ze stratą 70 punktów do liderów mają kierowcy Cadillaca Racing #01. W GTD Pro niezmiennie prowadzi Heinrich i Priaulx z AO Racing #77.

Kolejne zawody serii IMSA odbędą się tydzień po 24-godzinnym klasyku na torze Le Mans, 23 czerwca o godzinie 17:00. Wówczas zawodnicy wszystkich kategorii pojadą w kolejnym wyścigu długodystansowym, zaplanowanym na 6 godzin. Ekipy GTP, LMP2, GTD Pro i GTD udadzą się bowiem na tor Watkins Glen.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze