Zapowiedź 12-godzinnego klasyka na Sebring International Raceway

54 zespoły powracają do rywalizacji w serii IMSA. Po półtora miesięcznej ekipy powracają na stan Floryda, by wziąć udział w drugiej rundzie mistrzostw IMSA, a także w Michelin Endurance Cup.

Tor Sebring jest najstarszym obiektem wyścigowym w Stanach Zjednoczonych Ameryki, a co za tym idzie – najstarszym torem w Ameryce Północnej. Wcześniej Sebring wykorzystywano jako bazę dla Boeinga B-17 – samolotu bombowego produkowanego w czasach II wojny światowej. W późniejszych latach na tym obiekcie testowano bombowce B-24 i B-29. Od 1952 roku, najlepsi kierowcy świata i najlepsze samochody są poddawani próbie w różnych wyścigach na prawie 6-kilometrowej trasie.

Od 1952 roku Sebring przeszedł wiele metamorfoz. Wcześniej nitka toru miała ponad 8,3 km, zaś teraz jeden z najpopularniejszych obiektów motorsportowych ma mniej niż 6 km, gdzie w równym rozrachunku wynosi to 3,7 mili. Gdyby porównać okrążenia toru Sebring, to układ wyglądałby mniej więcej podobnie.

Rok temu po zmroku zwyciężył zespół Chip Ganassi Racing #02. Wygrali oni wówczas w składzie Alex Lynn, Earl Bamber i Neel Jani. 6 sekund wcześniej linię mety pokonali zawodnicy z JDC-Miller Motorsports #5, a podium uzupełnił trzeci z Cadillaców – ekipa Action Express Racing #31.

12-godzinny wyścig na Sebring, od sezonu 2019 (z przerwą w 2020 roku, kiedy to koronawirus uniemożliwił start tzw. Superweekendu) jest organizowany wraz z rundą Długodystansowych Mistrzostw Świata. Runda nazywana 1000 mil Sebring będzie debiutem nie tylko Hypercara Ferrari, ale też zobaczenia prototypów LMDh ekip Porsche i Cadillaca, które będą startować też w pełnym sezonie.

Wielką chęć odgryzienia się i zawalczenia o wielkie cele ma zespół Crowdstrike Racing #04, który przegrał wyścig 24-godzinny na torze Daytona International Speedway. Ekipa George’a Kurtza, Bena Hanleya i Nolana Siegla przegrała z prototypem LMP2 zespołu Proton Competition #55 – wówczas Ben Hanley jadący Crowdstrike Racing #04 przegrał na finiszu z Jamesem Allenem z Proton Competition. Tytułu w klasie LMP2 bronić będzie zespół PR1/Matiasen Motorsports.

Dużo zgłoszeń odnotowano w prototypach LMP3 – poza obrońcą tytułu sprzed roku, Sean Creech Motorsport #33, a także niespodziewany zwycięzca w wyżej wymienionej klasie, ekipa AWA Racing #17. Poza tym, naliczono dwa nowe zespoły – jeden nazywa się Ave Motorsports #4 i JR III Racing #30. Ten drugi już wcześniej jeździł w IMSA.

Najliczniejsza grupę stanowią auta GT3. 28 aut w tym 8 z GTD Pro i 20 z zwykłej. W wielkich tarapatach znajdują się auta Porsche.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze