Zwycięstwo WTR w nieobliczalnym wyścigu na Watkins Glen

Filipe Albuquerque i Ricky Taylor z ekipy Wayne Taylor Racing #10 wygrali wyścig 6 godzin Watkins Glen, który obfitował w wiele zwrotów akcji i dramatów, a nawet w czerwoną flagę, która zatrzymała zawodników na godzinę.

Podczas wyścigu mieliśmy spore problemy, chociażby z prototypami LMP3. Pierwszą neutralizację sprokurował właśnie prototyp Forty7 Motorsports, który na pierwszym zakręcie się obrócił. Anthony Mantella jednak dojechał do pit lane i to była chwilowa neutralizacja.

W późniejszych godzinach mieliśmy wymianę ciosów między kierowcami prototypów Acura. Raz szybszy był prototyp ekipy Meyer Shank Racing #60, a raz Wayne Taylor Racing #10. W końcówce wyścigu, dość mocne tempo prezentował Sébastien Bourdais z Chip Ganassi Racing #01.

Ostatecznie to portugalsko-amerykański duet triumfował, choć zaledwie wyprzedzili oni o 0,9 sekundy. Choć Tom Blomqvist miał problemy z odpieraniem ataków Sebastiena Bourdaisa, to właśnie Brytyjczyk, ze swoim rodakiem, Oliverem Jarvisem zajęli drugie miejsce. Trzecia lokata przypadła zespołowi Chip Ganassi Racing #01 ze wspominanym Bourdaisem, a także Rengerem van der Zande.

Ciekawa walka pod koniec odbyła się w klasie LMP2, gdzie Scott Huffaker obronił prowadzenie, które zyskał na 20 minut przed końcem wyścigu. Kierowca PR1/Mathiasen Motorsports #52, wraz z Benem Keatingiem i Mikkelem Jensenem wygrał z Louisem Delétrazem, który startował w Tower Motorsport #8. Szwajcar na prostej start/meta, przegrał z młodym Amerykaninem o 0,107 sekundy. Trzecią lokatę zajął zespół Racing Team Nederland #29.

Najmniej akcji było w klasie LMP3. To właśnie w większej ilości, prototypy zawodników obracały się tworząc duże zamieszanie na torze. Wygrała ekipa, która miała najmniej problemów, a więc zeszłoroczni mistrzowie serii w tej kategorii, Riley Motorsports #74. Kierowcy pomarańczowo-niebieskiego prototypu LMP3 wyprzedzili o 1 okrążenie zawodników Core Autosports #54. Podium uzupełnili zawodnicy Andretti Autosports #36, choć dla nich, ten wyścig był bardzo wymagający.

Podwójne zwycięstwo w klasach GTD Pro i GTD odniosła ekipa Heart of Racing.

Przed wywieszeniem czerwonej flagi, która zwiastowała, że w okolicy toru jest burza, doszło do bardzo niebezpiecznego wypadku. Zdarzenie te, można porównać do kolizji Corvette z prototypem LMP2, podczas 24h wyścigu Le Mans. Jeff Westphal został zepchnięty przez oba prototypy LMP2 i z dużą siłą uderzył swoim Lamborghini w wewnętrzną barierę. Zawodnikowi nic się nie stało.

Następny wyścig odbędzie się już w przyszłym tygodniu, na torze Canadian Tire Motorsport Park.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze