Różowo-biały prototyp Acura ARX-05 DPi wygrywa 24-godzinny szlagier na torze Daytona International Speedway. Kierowcą, który dowiózł 1 miejsce dla ekipy Meyer Shank Racing #60 był Helio Castroneves.
Jeden z najdramatyczniejszych momentów był po wywieszeniu białej flagi, a więc ogłoszeniu ostatniego okrążenia. Wtedy to Laurens Vanthoor z KCMG #2, oraz Mathieu Jaminet z Pfaff Motorsports dzieliło mniej, niż 0,2 sekundy. Francuz z czerwonego Porsche bronił heroicznie na szykanie Le Mans i belg z niebieskiego Porsche obrócił się, dzięki czemu stracił on nie tylko szansę na zwycięstwo, ale i drugie miejsce na rzecz zespołu Risi Competizione.
Wcześniej Louis Deltraz z Tower Motorsport by Starworks #8, także na szykanie Le Mans został zaatakowany przez Coltona Hertę z DragonSpeed #81. Amerykanin wyprzedził kolegę zespołowego Roberta Kubicy z serii WEC i to on zapewnił zwycięstwo w klasie LMP2. Z kolei Deltraz swój zespół doprowadził na 3 miejscu w klasie. Wyprzedził go ekipa Racing Team Nederland #29.
Równie ciekawie zapowiadała się rywalizacja w zwykłej klasie GTD, gdzie zespół Wright Motorsports #16 wygrał, dzięki mądrej jeździe Jana Heylena. W klasach GTD i GTD Pro pierwsze miejsca zajęły zespoły, które wystawiały Porsche 911. Drugie miejsce zajął zespół Magnus Racing #44, a trzecie Gilbert/Korthoff Motorsports #32.
Meyer Shank Racing #60 wyprzedził zespół Wayne Taylor Racing #10 na jedną godzinę przed końcem wyścigu Rolex 24 at Daytona. Wtedy to Tom Blomqvist prowadził prototyp Acura ARX-05 DPi.
Poza ekipą Meyer Shank Racing i Wayne Taylor Racing, na najniższy stopień podium stanął zespół JDC-Miller Motorsports #5. To duża niespodzianka, gdyż w teamie jechał kierowca kategorii brązowej – Ben Keating.
Najmniej emocji przyniosła kategoria LMP3, w której tytułu sprzed roku obronił zespół Riley Motorsports #74. Felipe Fraga wjechał na metę wyprzedzając o jedno okrążenie Sean Creech Motorsports #33 oraz Core Autosport #54.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
