JDC-Miller Motorsports #5 wygrywa wyścig 12h Sebring

Ekipa JDC Miller Motorsports #5 w składzie: Sébastien Bourdais, Loïc Duval i Tristan Vautier wygrała 12-godzinne zmagania na znanym torze Sebring International Raceway. W innych kategoriach triumfowały zespoły: PR1/Mathiasen Motorsports #52 (LMP2), CORE autosport #54, WeatherTech Motorsports #79 (GTLM) oraz Pfaff Motorsports #9 (GTD)

Po rozpoczęciu 6 godziny ścigania, mieliśmy małe roszady, m.in. w kategorii Daytona Prototype international. Dane Cameron 3-krotny mistrz serii IMSA z kategorii GTD, Prototype i DPi dosyć optymistycznie wszedł w zakręt tym samym uderzając w Mazdę Motorsports #55 prowadzoną przez Jonathana Bomarito. Parę minut później, z dalekiej pozycji kierowca Matt Bell z zespołu WIN Autosport #83 utknął w bandzie z opon. Brytyjczyk nie mógł się wydostać swoim prototypem, wywołując tym samym czwartą neutralizację.

7 godzinę wyścigu rozpoczęliśmy walką o pierwsze miejsce między Mazdą Motorsport #55, a Chip Ganassi Racing #01, choć mieliśmy problemy m.in. ekip JDC Miller Motorsports #5 oraz Action Express Racing #31, które miały problem na zakręcie pierwszym i o mały włos nie wyeliminowały się oba auta Cadillaca DPi.

Kolejna godzina to dramat zespołu Wayne Taylor Racing #10. Kierowca tej ekipy Filipe Albuquerque próbował wyprzedzać pierwszego wówczas Jonathana Bomarito w Mazdzie Motorsports #55. Nie dość, że Portugalczyk uszkodził przednie skrzydło i dostał karę przejazdu przez aleję serwisową, to Jack Hawksworth i jego zespół Vasser Sullivan #14 został wyeliminowany z wyścigu 12-godzinnego. Pojawiła się kolejna neutralizacja, aby posprzątać szczątki nadwozia. Po restarcie, złym torem jazdy pojechał Nicky Catsburg, który zasiadał za kierownicą Corvette Racing #3. Niderlandzki kierowca wyścigowy obrócił się za zakrętem numer 1 i stracił dużo czasu do reszty stawki. Na 3 godziny przed końcem prowadził zespół Meyer Shank Racing #60, jednak strata reszty nie była duża.

Duża roszada była w kategorii LMP3, gdzie na czołowe miejsca wysforowały się prototypy Riley Motorsports. Również dzięki dobremu restartowi, ekipa WeatherTech Motorsports #79 zajmowała pierwsze miejsce w GTLM. Tuż przed zmrokiem doszło do bardzo niebezpiecznej kolizji. Timothe Buret z Tower Motorsport #8 z impetem wjechał w blok z opon, jednak całe szczęście Francuzowi nic się nie stało. To oznaczało kolejną już 6 neutralizację.

Pojawiły się problemy ze sprzętem u ekip – największym pechowcem bez wątpienia został zespół Paul Miller Racing #1, który w tej fazie wyścigu znajdował się na niezłym 3 miejscu. Okazało się również, że Action Express Racing #48 zakończy zmagania na ostatnim miejscu w swojej klasie, ponieważ przekroczony został czas kierowcy, w tym wypadku Simona Pagenaud o ok. 50 sekund. Na dwie godziny przed końcem Sebring 12h były pełne zwrotów akcje i dramaty.

Najpierw prototyp Aciton Express Racing #31 miał problemy ze swoim Cadillackiem, jego auto zatrzymało się na trawie tym samym wywołując kolejną żółtą flagę. W tym samym czasie w ekipie BMW Team RLL #24 pojawił się pożar pod pokładem auta, który został szybko zgaszony. Chwilę później, o walkę w czołowej 6 odpadł kierowca GT Daytona – Zach Veach w Vasser Sullivan mocno zwolnił, przez co został uderzony w prawą tylną oponę i haczyła ona o tylni zderzak.

Pech nie opuszczał także lidera wyścigu, Scotta Dixona w Chip Ganassi Racing #01. Nowozelandczyk chciał zjechać do pit-line na standardową zmianę opon i dotankowanie, ale zamiast tego kierowca CGR został uderzony przez kierowcę BMW Team RLL #25. Konieczna była naprawa Cadillaca, a więc był to ponownie koniec marzeń o zwycięstwo w wyścigu długodystansowym.

Na pierwsze miejsce wysforował sensacyjnie JDC Miller Motorsports #5, prowadzonym aktualnie przez Sebastiena Bourdais. Za nim ekipy Mazdy Motorsports #55 i WTR #10. Tuż za zderzakiem PR1/Mathiasen Motorsports #52 pojawił się zespół Era Motorsports #18. Z problematycznego początku w zespole Core autosport #54, ekipa nagle zaczęła się liczyć w walce o najwyższe cele. Niewiadomą były także klasy GTLM i GTD. Na 30 minut przed końcem kolizję ze ścianą miał Maro Engel z SunEnergy1 Racing #75.

Ostatnie minuty były piekielnie interesujące. Ostatecznie to Francuskie trio w składzie Loic Duval, Sebastien Bourdais i Tristan Vautier wygrali 12-godzinny maraton na torze Sebring. Dla Bourdais, 4-krotnego mistrza ChampCar, dzisiejszy triumf był pierwszym od 3 lat, kiedy to kierowca z Le Mans, wygrał w St. Petersburg na inauguracji serii IndyCar w 2018 roku.

W klasie LMP2 wygrała ekipa PR1/Mathiasen Motorsports #52 i zrewanżowała się za porażkę na torze Daytona International Speedway. W skład amerykańskiego teamu wchodzili: Ben Keating, Mikkel Jensen i Scott Huffaker. Drugi był zespół Era Motorsports #18.

LMP3 to niespodziewane zwycięstwo trio: Colin Bruan, Jonathan Bennett i George Kurtz z Core autosport #54. Wygrana przyszła w samej końcówce, kiedy to Oliver Asker miał problem ze swoim prototypem i stracił dużo czasu, zaś oba prototypy Riley Motorsports wdały się w bratobójczy pojedynek.

Największą sensacją był jednak triumf prywatnego zespołu w GTLM. WeatherTech Racing #79 w składzie z Cooperem MacNeilem, Mathieu Jaminetem i Mattem Campbellem wygrali na dobrą sprawę 5 minut przed końcem wyścigu. Wtedy to, Connor De Phillippi nie opanował nerwów i uderzył w tył Antonio Garcii, który jechał po kolejne zwycięstwo dla Corvette Racing. Amerykanin nie zyskał miejsca, a na trzecie awansował Jesse Krohn z BMW Team RLL #24 (który był w składzie z Augusto Farfusem i Johnem Edwardsem).

Znakomity wyścig Porsche w GTLM, przeniósł się też na kategorię GTD, bowiem i w tej klasie niemiecka marka wygrała 12-godzinne zmagania na Florydzie. Pfaff Motorsports #9, które zapowiedziało, że będzie wystawiało od przyszłego roku auto w GTD Pro, wygrało ten wyścig w składzie Laurens Vanthoor, Zacharie Robinchon i Lars Kers. Za nimi pojawił się drugi samochód Porsche, jednak to była ekipa Wright Motorsports #16. Podium uzupełniło Aston Martin zespołu Hearth of Racing #23.

Kolejny wyścig odbędzie się w maju na torze Mid-Ohio, gdzie mają pojechać 3 klasy: DPi, LMP3 oraz GTD.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze