Pagenaud najszybszy pierwszego dnia testów w Daytonie, Kubica w środku stawki

Były mistrz serii IndyCar Simon Pagenaud uzyskał najlepszy czas pierwszego dnia testów Roar Before the 24 na torze Daytona International Speedway. Robert Kubica wykręcił 18. czas w klasie LMP2.

Pagenaud potrzebował zaledwie 12 minut i siedmiu okrążeń, aby umieścić Cadillaca #48 zespołu Action Express Racing na szczycie tabeli wyników, gdzie pozostał już do samego końca. Francuz, który tworzy załogę wspólnie z Jimmiem Johnsonem, Kamuim Kobayashim i Mikiem Rockenfellerem, pokonał najszybsze okrążenie w czasie 1:35,312.

Za Pagenaudem uplasował się jego były zespołowy kolega z Team Penske Ricky Taylor, prowadzący Acurę #10 zespołu Wayne Taylor Racing. Aktualny mistrz IMSA stracił do najszybszego 0,385 sekundy i uplasował się przed mistrzem z 2018 roku Felipe Nasrem z Action Express #31. Kolejne lokaty zajęli Renger van der Zande w Cadillacu #1 od Chip Ganassi Racing oraz Jonathan Bomarito w Maździe #55. Cała pierwsza piątka uzyskała swoje najlepsze wyniki w trakcie pierwszej, godzinnej sesji testowej, rozpoczynającej się przed południem.

W klasie LMP2 najlepszy wynik 1:37,741 także padł podczas pierwszej sesji – ustanowił go Nicholas Lapierre w prototypie #52 od PR1 Mathiasen Motorsport. Trzeci wynik uzyskał jego zespołowy kolega Mikkel Jensen, a pomiędzy nich wskoczył Giedo van der Garde z Racing Team Nederland #29.

Austriak Ferdinand Habsburg był czwartym najszybszym zawodnikiem w klasie z czasem 1:38,296, co w łącznej klasyfikacji dało trzecią lokatę dla zespołu High Class Racing #20, w którego skład wchodzi Robert Kubica. Polak zasiadł za kierownicą prototypu Oreca 07 dopiero popołudniu i przejechał dziewięć okrążeń, uzyskując najlepszy wynik ekipy w popołudniowej sesji – 1:40,350. Polak był 11. najszybszym kierowcą w swojej sesji i 18. w klasyfikacji dnia, na 36 zgłoszonych kierowców. Pierwszą piątkę uzupełniły zespoły Tower Motorsport #8, za sprawą wyniku Gabriela Aubry’ego, oraz Era Motorsport #18, gdzie najszybszy był Paul-Loup Chatin.

Moritz Kranz był najszybszy pierwszego dnia testowego dla klasy LMP3. Kierowca Duqueine zespołu Muehlner Motorsports America #6 był szybszy od swojego zespołowego kolegi Laurentsa Hoerra oraz Scotta Andrewsa z Riley Motorsports.

James Calado w Ferrari #62 od Risi Competizione był najszybszy w klasie GT Le Mans. Brytyjczyk przejechał najlepsze okrążenie w czasie 1:43,680, plasując się przed dwoma kierowcami Corvette – Tommy Milner w #4 stracił do lidera 0,382 sekundy, z kolei Jordan Taylor w siostrzanym aucie #3 był o zaledwie 0,005 sekundy wolniejszy od swojego zespołowego kolegi. Jesse Krohn i Philipp Eng w BMW zajęli kolejne pozycje, z kolei najszybszy kierowca Porsche Kevin Estre był o ponad sekundę gorszy od Calado.

W GT Le Mans najlepszy czas 1:46,194 uzyskała Christina Nielsen. Dwukrotna mistrzyni IMSA zasiada w tym roku za kierownicą Porsche #88 od Team Hardpoint EBM. 0,311 sekundy stracił do niej Matteo Cressoni w Ferrari #21 od AF Corse, a trzeci był Maro Engel w Mercedesie-AMG #57 od Winward Racing. Aż 17 najszybszych kierowców w klasie GTD zmieściło się w jednej sekundzie.

Testy na torze Daytona będą kontynuowane w sobotę, kiedy to zaplanowano m.in. nocny trening oraz kwalifikacje do niedzielnego wyścigu o pole position.

Galeria:

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze