Zespół Forda przygotowuje się do zakończenia programu wyścigowego GT. W Długodystansowych Mistrzostwach Świata ten moment przypada na wyścig 24-godzinny Le Mans, zaś w serii IMSA kończy się po wyścigu Petit Le Mans.
Czteroletni program GT w Le Mans zakończy się w czerwcu, wraz ze wsparciem dla czterech fabrycznych zespołów – w tym prywatnego zespołu GT, którego właścicielem jest Amerykanin Ben Keating. Szef Ford Performance Mark Rushbrook wyraził uznanie dla wyników ekipy Chip Ganassi, razem z organizatorami Le Mans.
„Chcieliśmy podziękować ACO za umożliwienie wystawienia czterech samochodów do GTE-Pro w 24-godzinnym wyścigu Le Mans”
– powiedział. „Fabryka Forda GT rywalizowała w cztery samochody przez ostatnie trzy sezony i wierzymy, że byliśmy ekstremalnie popularni wśród fanów, więc jesteśmy zachwyceni, że fani samochodów sportowych na całym świecie zobaczą, jak zespół wystartuje jeszcze jeden rok”
.
W trakcie tegorocznego 24-godzinnego wyścigu Le Mans pojawiły się spekulacje czy Ford wystawi oficjalnie wszystkie cztery samochody: „To zaszczyt się ścigać w Le Mans, a to zaszczyt, którego nie uważamy za oczywistość. Nie możemy się doczekać, aby się tam dostać w tym roku z zaplanowanymi specjalnymi rzeczami. To będzie bardzo wyjątkowy wyścig”
.
Oczekuje się od zespołu Forda nowych malowań w stylu retro.
Źródło: speedtwitch.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.