Pierwsze pole startowe dla Mazdy

Brytyjczyk Oliver Jarvis z zespołu Mazda Team Joest #77 zdobywa pole position do 24-godzinnego wyścigu na torze Daytona International Speedway. Jest to pierwszy kwalifikacyjny triumf w dwuletniej historii prototypu RT24-P.

Brytyjczyk przejechał najlepsze kółko w czasie 1:33,685, co jest oficjalnie nowym rekordem toru. Pobił on najszybszy czas ustanowiony przez Amerykanina PJ Jonesa jadącego wtedy Toyotą Eagle MKIII #98 o 0,190 sekundy. Drugie miejsce w kwalifikacjach uzyskał Ricky Taylor z Team Penske. Czas starszego z braci Taylorów to 1:33,873, czyli o 0,188 sekundy gorszy wynik od rezultatu uzyskanego przez Jarvisa. Z trzeciego pola wystartuje drugi z samochodów Team Penske. Prototyp Acury prowadzony przez Juana Pablo Montoyę uzyskał czas powyżej 1:34 i odnotował większą stratę do zespołów z pierwszego rzędu. Felipe Nasr, mistrz serii IMSA Championship z zeszłego sezonu, z wynikiem 1:34,433 uplasował się na pozycji 5., zaś młodszy z braci Taylorów w Cadillacu #10 (współdzielony z Fernando Alonso, Kamuim Kobayashim oraz Rengerem van der Zande) uplasował się na miejscu 6., tracąc do liderów 0,794 sekundy. Nieudanymi kwalifikacjami uznać można występ zespołu Action Express Racing #5, który po awarii hamulców nie wykonał pomiarowego kółka. W takim wypadku zeszłoroczni zwycięzcy 24-godzinnego tego wyścigu wystartują z ostatniej pozycji w klasie.

Kwalifikacje wraz z prototypami Daytona przejechały samochody LMP2. W skromnie obsadzonej stawce swoje pierwsze miejsce wywalczył zespół DragonSpeed #81 z Australijczykiem Jamesem Allenem na czele. 22-letni kierowca, który w zeszłym roku startował w Europejskiej Serii Le Mans uzyskał wynik 1:35,904 i to on będzie startował z przodu swoją Oreca 07. Za zespołem DragonSpeed #81 uplasowały się odpowiednio PR1/Mathiasen Motorsports #52, drugi prototyp zespołu DragonSpeed #18 oraz Performance Tech Motorsports #38.

W klasie GT Le Mans czterej różni producenci uplasowali się na czterech pierwszych miejscach. Swoją wysoką formę pokazało Porsche GT Team. Nick Tandy i prowadzone przez niego Porsche 911 RSR #911 uplasowało się na miejscu 1 z czasem 1:42,257. Drugą pozycję uzyskał Duńczyk Jan Magnussen w Corvette Racing #3. Ich czas (1:42,583) był o 0,326 sekundy gorszy od zwycięzcy Pole Position. Z kolei zeszłoroczni zwycięzcy Ford Ganassi Chip Racing #67 (za kierownicą Ryan Briscoe) uplasował się na miejscu 3 ze stratą 0,377 sekundy do Nickiego Tandy w Porsche. Dodatkowo Australijczyk popełnił błąd przed zakrętem 3, gdzie przyblokował koła w swoim Fordzie GT. Czwarte miejsce zdobył zespół Risi Competizione #62, z Davide Rigonem za kółkiem. Włoch w Ferrari 488 GTE uzyskał rezultat 1:42,712.

W kategorii GT Daytona pierwsze pole startowe przypadło Brazylijskiemu zespołowi Via Italia Racing #13. Marcos Gomes jadący kolorowym Ferrari 488 GT3 zdobył Pole Position z czasem 1:45,257. Tuż za Brazylijczykiem uplasował się Mercedes-AMG Team Riley Motorsports #33 prowadzony przez kierowcę ze Stanów Zjednoczonych Ameryki Bena Keatona. Jego wynik to 1:45,324, a więc przegrał z kierowcą Ferrari o zaledwie 0,067 sekundy. Trzecie miejsce przypadło Meyer Shank Racing #86, którego za kółkiem znajdował się Trent Hindman. Były kierowca U.S. F2000 National Championship prowadząc Acura NSX GT3 Evo zdobył wynik o 0,139 sekundy gorszy od rezultatu uzyskanego przez zdobywcę pole position w klasie GTD. Zwycięzcy z zeszłego roku GRT Grasser Racing Team #11 uzyskali wynik 1:45,816 co dało im pozycję 5 do sobotniego wyścigu, zaś mistrzowie serii IMSA z roku 2018 Paul Miller Racing #48 zakończyli czwartkowe kwalifikacje z czasem 1:46,040 co ostatecznie uplasowało Coreya Lewisa i Amerykański zespół wystawiający Lamborghini Huracan GT3 Evo na dopiero 9. miejscu.

Wyścig 24h Daytona rozpocznie się w sobotę o godzinie 20:35 i można będzie go oglądać na stronie internetowej IMSA.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze