Renger van der Zande na swoim ostatnim okrążeniu uzyskał czas dający pole position do inaugurującego sezon IMSA Championship wyścigu Rolex 24 at Daytona. Kierowca zespołu Wayne Taylor Racing pokonał tym samym Hélio Castronevesa różnicą 0,007 sekundy.
Początkowo o najwyższe lokaty walczyli Colin Braun z CORE autosport oraz kierowcy Action Express Racing – Felipe Albuquerque i Felipe Nasr. Van der Zande wskoczył na pierwsze miejsce na pięć minut przed końcem, lecz kilka chwil później jego rezultat poprawili Tristan Vautier ze Spirit of Daytona oraz Castroneves w Acurze.
Ten ostatni zjechał do boksów i szykował się do świętowania swojego wyniku 1:36,090, gdy swoje ostatnie okrążenie – już po zakończeniu sesji – zakończył van der Zande, spychając Brazylijczyka na drugą lokatę.
Trzecie miejsce zajął 18-letni Patricio O’Ward z zespołu Performance Tech. Był on jednocześnie najlepszym kierowcą prototypu LMP2, pokonując Vautiera w Cadillacu oraz Robina Frijnsa w podobnym prototypie Oreca.
Tylko po jednym prototypie mieli do dyspozycji Nissan i Mazda – oba zespoły stwierdziły bowiem problemy w swoich maszynach i nie chciały ryzykować ich uszkodzenia. Jonathan Bomarito zakwalifikował jedyną pozostałą Mazdę na dziewiątej pozycji, z kolei Nicolas Lapierre rozbił swojego Nissana #22 i nie zdążył przejechać szybkiego okrążenia.
Fernando Alonso otrzymał zadanie zakwalifikowania Ligiera #23 zespołu United Autosports. Hiszpan ukończył swoje pierwsze kwalifikacje w IMSA na 13. pozycji, jako ostatni zawodnik mieszczący się w sekundzie do rezultatu pole position.
W klasie GT Le Mans najszybszy był Jan Magnussen. Kierowca Corvette #3 skorzystał z cienia aerodynamicznego swojego zespołowego kolegi Oliviera Gavina, by uzyskać wynik 1:42,779. Wolniejszy o 0,019 sekundy od Duńczyka był Joey Hand w Fordzie #66, a drugi rząd utworzyli kierowcy Porsche – Laurens Vanthoor i Patrick Pilet. Alexander Sims i John Edwards zajęli dwa ostatnie miejsca w pierwszych kwalifikacjach modelu BMW M8 GTE, jako jedyni nie mieszcząc się w sekundzie do rezultatu pole position.
Pierwszy rząd w klasie GT Daytona zajęli kierowcy Ferrari – Daniel Serra zdominował 15-minutową „czasówkę”, uzyskując wynik 1:46,049 w samochodzie zespołu Spirit of Race. Niemal pół sekundy straty miał do niego drugi w tabeli Miguel Molina z Risi Competizione. W końcówce sesji na trzecie miejsce awansował Mirko Bortolotti w Lamborghini od GRT Grasser Racing, a pierwszą piątkę uzupełnili Jack Hawksworth w Lexusie #15 oraz Alessandro Balzan w Ferrari od Scuderia Corsa.
Przed kierowcami IMSA Championship jeszcze dwie sesje treningowe, a sam 24-godzinny wyścig w Daytonie rozpocznie się w sobotę o 20:40 polskiego czasu.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.